Skarga żabki
Przyszła żabka do bociana:
re re kum , re re kum ,
proszę pana , proszę pana
w naszym stawie pojawił się olbrzymi sum.
Waży chyba cztery tony,
ma dwa długie ogony,
wąsy na cztery metry,
cztery olbrzymie płetwy,
oczy wyłupiaste,
a nad nimi brwi krzaczaste .
Re re kum , re re kum
zajął cały staw ten sum.
Nie ma miejsca dla nas żabek.
Przyszłam do pana po radę.
Nie chcemy potwora w stawie.
Toż to jawne bezprawie.
Na to bocian rzecze :
Coś ty zmyślasz żabko chyba,
sum to przecież ryba.
Byłem nad stawem wczoraj,
nie widziałem żadnego potwora.
Lepiej zmykaj żabko mała,
by ci się krzywda nie stała,
bom ja głodny niesłychanie,
zaraz zjem cię na śniadanie.
Coraz większy wybór pięknych wierszyków na dobranoc można
OdpowiedzUsuńznaleźć u Ciebie Aniu.
Re re kum, re re kum
wczoraj pszczółka,
dzisiaj sum.
Serdeczności na calutki dzień życzę.
Również spędzenia miłego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńAnia :)
Jak tylko Zuzia dowie się, że jest nowy wierszyk... :D Będą zamieszki, bo skończył się tusz w drukarce. :)
OdpowiedzUsuńPociesz Zuzię, że wierszyki nie uciekną. Poczekają na tusz.Buziaczki dla Zuzi :) :) :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz. Czytałam z wielkim zainteresowaniem. Na pewno będę do Ciebie zaglądała. Pozdrawiam :)
Ale się uśmiałam:) Świetny, wesoły wierszyk. Już myślałam, że takie czasy i żabka przestraszyła bociana tym potworem! Ale odważna, że przyszła do bociana:)
OdpowiedzUsuńDo odważnych świat należy. :)
OdpowiedzUsuń