26 sty 2018

NASZA PIOSENKA

Nasza piosenka

znowu słyszę
cudownie brzmi
podaj dłoń kochanie
chcę zatańczyć

słyszysz te dźwięki
to melodia naszej piosenki
serce z radości drży
z oczu tryskają łzy

oh jak dawno to było
pamiętasz
wakacje
Wenecja
ludzi tłum
spotkanie  
niezapomniane
tam się zaczęło
miłość się zrodziła
jedno spojrzenie zawładnęło nami
naszymi sercami
przy cichych dźwiękach spotkały się nasze dłonie
cóż to był za taniec
pobudził nasze serca
wzniecił płomień
gorętszy niż promienie słońca

chociaż lata minęły
wciąż się pali

podaj dłoń kochanie
zatańczmy
delikatnie
wolno
mamy czas
za oknem deszcz gra
melodia w uszach brzmi
nasza piosenka
w kropelkach zamknięta
wybrzmiewa cichutko
porywa do tańca
podaj dłoń
zatańczymy

 autor: Anna Bednarek





 ilustracja z netu

25 sty 2018

KIM TY JESTEŚ POEZJO

Kim ty jesteś Poezjo

kim ty jesteś Poezjo
czarodziejką
że mnie tak omotałaś
serce i duszę zabrałaś
opanowałaś umysł
przywłaszczasz każdą mą myśl
snujesz z niej magiczną nić
wątek
z osnową krzyżujesz
rymujesz
potok słów
kaskadą wypływa z twych ust
płynie
szumi
a ja jak zaczarowana
idę za tobą
wsłuchuję w każdy szum
każdy szept
spisuję na kartach
każde usłyszane słowo
by żadnego nie pominąć

kim jesteś poezjo
że bez użycia siły
uwiodłaś
omotałaś
magicznym kokonem oplątałaś

chyba czarodziejką
eteryczną boginią
czarodziejskiej używasz mocy
bo jak to inaczej wytłumaczyć




16 sty 2018

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ

Prawdziwa miłość

nie musi olśniewać pięknem
nie musi mieć lazurowych oczu
karminowych ust
cery alabastrowej
ale za to
duszę musi mieć promienną jak słońce
czystą jak łza
by dźwięki które przewodzi
płynęły swobodnie
krystalicznie
budząc uśpione serce
częstując miłością soczystą
jak dojrzały owoc
burzliwą jak fale oceanu podczas sztormu
delikatną jak płatek róży
gdzie nie zmysły przewodzą
lecz dusza
i magia prawdziwej miłości
jedynej
wyśnionej
z odrobiną melancholii
szczyptą pikanterii
finezją smaku rozkosz rozlewającą po ciele

bo w prawdziwej miłości
najważniejsza harmonia
współgranie dusz
gdzie po każdej burzy
zaświeci słońce
miłosne popłyną akordy
tworząc doskonałą symfonię



2 gru 2017

ŚWIĘTY MIKOŁAJ

Święty Mikołaj mknie


 Już się zbliża
już tu do nas mknie
lecz nie na saniach
nie nie nie
spójrzcie w górę
tam maleńki punkcik świeci
to Święty Mikołaj
błyskolotem leci
śmiga w chmurach
jak szalony
dotrzeć przecież musi
do każdego domu

 


Ukochany Mikołaj 


 Nasz Mikołaj ukochany
gdzieś zapodział swoje sanie.
Nie wie biedny gdzie ich szukać,
a już grudzień do drzwi puka. 

Wszystkich pyta, szuka wszędzie,
już się boi, co to będzie.
Wszak nie może zawieść dzieci,
musi dowieść paczki przecież.


Misie, lale już pakuje,
jak je dowieść kombinuje.
Mały elfik podpowiada:
czarodziejską moc posiadasz.

 



Święty Mikołaj pędzi 

Chociaż  mrozu nie ma
chociaż śnieżek nie prószy
Mikołaj w swą podróż o czasie wyruszy
ma czarodziejskie sanie
w renifery zaprzężone
suną nawet po betonie
więc dotrą do każdego domu
w tę jedyną w roku noc
Święty Mikołaj ma cudowną moc
uszczęśliwia dzieci
na calutkim świecie
przemieszcza się jak odrzutowa rakieta
wie że każde dziecko na prezent czeka
choćby w środku była drobnostka
każdy dzieciak prezent musi dostać
wytęża więc Mikołaj siły
by prezenty na czas przybyły
na dźwięk małego dzwoneczka
na baczność staje każde dziecko
bo to mikołajowe awizo
dzwoneczki dzwonią gdy się zbliża
bim bam bom bim bam bom
dźwięczny słychać ton
bim bam bom bim bam bom
mkną saneczki mkną
każde dziecko coś dostanie
bo prezentów pełne sanie
bim bam bom bim bam bom
rozdzwoniły się dzwoneczki
bim bam bom bim bam bom
już do dzieci jadą paczki
bim bam bom bim bam bom
mkną saneczki mkną

 

 autor:Anna Bednarek





25 paź 2017

ZADUMA

magiczny kwiat1 (500 x 375)


Zadumał się

uronił łezkę

bo choć osiem krzyżyków ma na karku  

nie śpieszno mu do krainy niebieskiej

a ciało posłuszeństwa odmawia

serce rytm gubi 

w głowie się kręci

w uszach szumi

chodzi się coraz trudniej

 

myśli

duma

ciało niedomaga

a dusza  młodnieje

tryska humorem

gdy otwiera księgę wspomnień

tętni w niej życia płomień

jasnym blaskiem świeci

 bo wspaniałe jest życie

kocha je

ta miłość

sił dodaje

trudności

łatwiejsze się stają

zanikają kolce

pozostają delikatne róże

 

kochane życie

chce żyć jak najdłużej

 

 

 autor: Anna Bednarek

ilustracja z netu

8 paź 2017

ZATAŃCZ ZE MNĄ

zatańcz ze mną (500 x 281)

 

 

 

 

 
Zatańcz ze mną

choć jeden raz

weź mnie w ramiona

wirujmy na parkiecie

jak za dawnych lat

możesz podeptać mi stopy

możesz pomylić kroki

weź mnie tylko w ramiona

chcę poczuć klimat

młodzieńczych lat

orkiestra gra

dusza wyrywa się

tańczyć chce

chodź

podaj dłoń

nie ociągaj się

walc w uszach brzmi

wirujmy

leciutko

na palcach

 

stopy same niosą

wystukują rytm

 

o tak

wiruję w przestworzach

serce drży

wraca młodość

wspomnienia

tańczymy

ja i ty

nie przestawaj

tańcz

 

raz

dwa

trzy

raz

dwa

trzy

 

jak cudownie

tańczmy

nie puszczaj mnie

jeszcze

jeszcze tańczyć chcę

 

i w prawo

i w lewo

aż w głowie zaszumi

zakręci się

nie trzeba szampana

szczęśliwa

od szczęścia pijana

zataczam się

 

choć strzyka w kolanach

mogę tak tańczyć

do rana

aż słońce rozjaśni mrok

otuli ciepłym promieniem

 

z rozrzewnieniem

zapamiętamy tę noc

 

 autor:Anna Bednarek

ilustracja z netu

4 paź 2017

GORĄCA MIŁOŚĆ

miłość26 (270 x 377)

 

 

 

 

 

 
To był październik, piętnasty dokładnie

miała wypieki, figlarne spojrzenie

miętą pachniała, wyglądała cudnie

istne marzenie

 

od pierwszej chwili go zauroczyła

taka barwna jak motylek polny

serce zabrała, duszą zawładnęła

stracił wolność

 

zakwitła miłość tak niespodziewanie

jak letnia burza, jak wiatr na pustyni

serce zabiło jak wulkan raptownie

jak wulkan dymi

 

lata minęły od tego zdarzenia

to już niestety daleka przeszłość

lecz to nieważne, to nie ma znaczenia

liczy się miłość

 

nie zbladła, jeszcze gorętsza się stała

zauroczeni, szczęściem promienieją

strzała Amora bezbłędnie trafiła

nektar wciąż piją

 

 autor: Anna Bednarek

ilustracja z netu

27 wrz 2017

BEZ CIEBIE BŁĄDZĘ

bez ciebie błądzę (364 x 404)


Kiedy cię nie widzę

tonę we mgle

której nie ma

błądzę po omacku

gubię się

szukając twego cienia

 

znajduję go

w słońca promyku

pośród drzew

czuję go

w szumie strumyka

nawet we śnie

 

skradłaś mi serce

zabrałaś ze sobą

jak teraz żyć

nie potrafię

wykłócam się z Bogiem

nie cieszy mnie nic

 

szukam drogi

by cię odnaleźć

wziąć w ramiona

niestety mój Anioł

chce mnie odwieść

od tego marzenia

 

dniem i nocą

nade mną stoi

nieustannie pilnuje

nie opuszcza mnie

dwoi się i troi

na krok nie odstępuje

 

a ja umieram z tęsknoty

wszak byłaś moją iskierką

miłością wielką

podsycałaś płomień

ja dolewałem oliwy

ty kochałaś żarliwie

 

i co nam z tego przyszło

twój płomień zgasł

czar prysł

nie ma ciebie

nie ma nas

zwątpienia nastał czas

 

 autor: Anna Bednarek

ilustracja z netu

6 wrz 2017

NIBY TO SAMO

niby to samo (500 x 398)

 

 

 

 
Po nocy dzień

po dniu noc

tak wkoło

toczy się

niby to samo

a jednak inaczej

każdy dzień

każda noc

inne są

inne sny się śnią

każda chwila jest inna

niepowtarzalna

nie ma odwrotu od niej

co się stało

to się nie odstanie

ścięte drzewo nie odrośnie

choć po każdej zimie

jest przedwiośnie

to nie takie samo

każde inny przebieg ma

nic dwa razy się nie zdarza

 

wszystko toczy się swoim torem

budzimy się rano

kładziemy spać wieczorem

niby to samo

a jednak inaczej

każdy ranek jest inny

inaczej pachnie  

słońce inny uśmiech ma

inną melodię gra

ptaki inaczej śpiewają

drzewa inaczej szumią

inne akordy przybiera wiatr

jednego ranka

łąka

jest w pąkach

a następnego

kolorowa

pachnąca

w kwiatach tonąca

 

co dzień

świat nabiera nowych barw

czaruje nas

jak czarodziej

który z pustego kapelusza

wyciąga króliki

 

tak w koło

dzień za dniem

rok za rokiem

wiek za wiekiem

rodzi się nowe życie

umiera człowiek za człowiekiem

niby ciągle to samo

a jednak inaczej

 

co dzień świat się zmienia

a w naszych sercach  

pozostają wspomnienia

przeżytych dni

cudne

niezapomniane

 

w chwilach tęsknoty

odtwarzane

z pieczołowitą ostrożnością

by zatarte zębem czasu

nie przerwały się 


 

 

ilustracja z netu

4 wrz 2017

TAŃCZYĆ CHCĘ

Tańczyć chcę (245 x 305)



Ach, te sny!

Cudowne sny.

Tańczymy walca.

Tańczymy ja i ty.

Nie cichnie muzyka.

Gra i gra, wciąż gra.

Melodię sprzed lat.

Ja w twych ramionach.

Leciutko, na palcach,

tańczę walca.

Wiruję.

Szalona.

Ja i ty.

W głowie szum.

Orkiestra gra.

To walc.

Wiedeński walc.

Tańczymy

jak za dawnych lat.

Romantycznie.

Ja i ty.

Ty i ja.

Orkiestra gra.

Walca gra.

A to co?

To nie walc.

To nie muzyka.

Ciche tykanie słychać.

To głos budzika.

Nie, nie, nie!

Ni chcę budzić się........

Tańczyć chcę.

Nie!

To nie może być sen.

To bal.

Tańczymy.

Ja i ty.

Orkiestra gra.

Niech ten sen trwa.

Nie chcę budzić się.

Tańczyć chcę.

Tańczyć chcę.

Tańczyć chcę……

 


 ilustracja z netu

2 lip 2017

WSPOMNIENIA STARUSZKA


wspomnienie staruszka (500 x 360)

Pod rozgwieżdżonym niebem

stoi staruszek

spogląda w górę

jakby kogoś chciał dostrzec

uśmiech na twarzy

chyba się zamarzył

wspomniał szczęśliwe lata

kiedy swej ukochanej

kwiaty

w warkocze wplatał

a potem hasając do upadłego  

spijał sok z owocu zakazanego

zaśmiał się 

serce mu zadrżało

te wspomnienia

cudowną rozkosz wywołały

popatrzył w niebo

roześmiał radośnie

i wtedy zdarzył się cud  

w poświcie księżyca

zobaczył ukochaną 

olśniewająco piękną

roześmianą

w szmaragdowej sukience

z kwiatem we włosach

 

zaszumiał wiatr

rozkołysały się drzewa

staruszek

porwał ją w ramiona  

wirują leciutko

unoszą w górę

opadają

mylą kroki

lecz w tańcu nie ustają

serca biją jak szalone

ze szczęścia drżą

 

nagle ona

rozpływa się jak we mgle

na pożegnanie

w dłoni staruszka

zostawia łzę

prysnął czar

zawył wiatr

drzewa zaszumiały

 

 Autor: Anna Bednarek

ilustracja z netu