10 lip 2013

Dzisiaj liczymy kaczuszki

„Liczymy kaczuszki„
Babciu, babciu-

zobacz proszę,

zgubiła się kaczuszka.

Jest siedem, a powinno być osiem.

A dobrze policzyłaś

wnusiu moja miła?

Tak babciu , dwa razy liczyłam,

na pewno się nie pomyliłam.

No to chodźmy wnusiu,

policzymy te kaczusie:

o, jest pierwsza,

a tam druga,

jest i trzecia,

i czwarta do nas mruga.

Popatrz idzie piąta.

A to która?

Szósta!- woła wnusia.

A gdzie siódma jest kaczusia?

Siódma jest za górą.

A ta ósma gdzie?-

rozglądają obie się.

Liczmy  wnusiu jeszcze raz.

Pomalutku , mamy czas.

Na paluszkach policzymy,

na pewno się nie pomylimy.

Babciu- bez paluszków dam radę,

podekscytowana wnusia odpowiada:

gify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczki
jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem.

Gdzie ta ósma – no, no, nie wiem?

Osiem kaczątek było,

jedno się zgubiło.

To ile kaczątek nam zostało ?

Siedem babciu – o jedno za mało.

 

Popatrz Aguniu , tam jakieś kaczątko.

gify kaczki
Chyba musimy policzyć od początku.

Agunia liczy:

jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem.

No i w końcu zgadza się.

gify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczkigify kaczki

7 komentarzy:

  1. Fajny wierszyk i fajna zabawa z wnusią w liczenie kaczuszek.
    Miłego, słonecznego dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. To właśnie taki wierszyk dla maluszków. Mogą poćwiczyć liczenie.
    Również miłego dnia życzę i pozdrawiam
    Antoneta

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły wiersz, po pracy spróbuje go swojemu dziecku przeczytać;) Jednak podziwiam, bo ponoć pisanie wierszy dla dzieci jest trudne (ze względu na adresatów) no i poziom trzeba dostosować do malucha. Naprawdę SZACUN!

    OdpowiedzUsuń
  4. Stale przebywam z dziećmi i wiem,że dzieci są bardzo krytyczne. Ale pisanie właśnie dla nich sprawia mi radość. Dziękuję za tak życzliwą opinię. Pozdrawiam
    Antoneta

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też podoba się wierszyk o kaczuszkach. Dzieci chetnie policzą i utrwalą sobie liczenie i liczebniki główne i porządkowe, potem pewnie pomalują kaczuszki, a nawet się w nie zamienią i pobawia naśladując ich ruchy i głosy, mozliwości jest na pewno wiele w zależności od inwencji dziecka i babci:)Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. O, mnie nie uczono co prawda na kaczuszkach, ale wierszyk bardzo przyjemny. Ja pamiętam "tu sroczka kaszkę ważyła", zapraszam do siebie, http://bykoralik.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajrzałam i dodałam cię do ulubionych. Z przyjemnością będę śledziła twe wpisy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń