28 wrz 2015
Czy tę miłość da się uratować?
Dlaczego? Co się stało?
Dlaczego z miłości nic nie zostało?
Gorzkie łzy płyną.
Kto ich przyczyną?
Nie tak miało być.
Z żalu chce się wyć!
Miała być miłość po grób,
I co zostało? Mąż czy wróg?
Jakże się to stało,
że uczucie wyparowało?
Jak żyć bez swej połowy,
niech ktoś mi powie?
Rana okrutnie boli.
Kto teraz przytuli?
Kto osuszy łzy?
Kto odbuduje gruzy?
Dlaczego tak się stało?
Dlaczego uczucie wyparowało?
Czy jest jeszcze co ratować?
Czy lepiej sobie tę miłość darować?
24 wrz 2015
Magia miłości cuda czyni
„Magia miłości”
Dla ciebie kochana
wyczaruję bajkowy świat
powiedz tylko tak
a twe marzenia
w rzeczywistość przemienię
magia miłości
cuda czyni
potrafi życie odmienić
powiedz tylko tak
a zmienię twój świat
znikną demony przeszłości
na twej twarzy
uśmiech znów zagości
zaufaj
zaufaj miłości
w niej magia
w niej siła
zaufaj
powiedz tak
miłość to czar
miłość to dar
dar serca
to moc
to magia
magia która czyni cuda
z miłością
we dwoje
wszystko się uda
zaufaj
21 wrz 2015
Przyjaciel nie odchodzi bez słowa
„On nie wart łez”
Nie rozpaczaj
On nie wart Twoich łez
Przyjaciel tak nie postępuje
Nie odchodzi bez słowa
Po to są wyjaśnienia
Rozmowa
Rozum to wie
Lecz serce nie
Krwawi
Odczuwa ból
Tęskni
Zapomnieć nie może
Roni łzy
Nie rozpaczaj
Szkoda Twoich łez
Taki przyjaciel nie wart ich jest
On tak tylko się zwał
A przyjaźń za nic miał
Kiedy nową poczuł korzyść
Postanowił odejść
Nie płacz
On nie wart łez
19 wrz 2015
Pomagajmy potrzebującym
„Dar serca”
Proszę o drobinę serca
Maleńką jak ziarenko maku
Lekką jak kwiatowy pyłek
Zbiorę drobiny
Zapełnię nimi kieszeń
Potem
Zamienię na grosze
Dar serca
Niejedno życie uratuje
Potrzeby są ogromne
Otwierajmy serca
Pomagajmy
Każda drobina jest na wagę złota
Serce uszczerbku nie odczuje
A komuś życie uratuje
Warto pomagać
17 wrz 2015
Nie każdy sześciolatek chętnie chodzi do szkoły.
Wrócił Franek ze szkoły
zadowolony, wesoły.
Od progu głośno krzyczy,
mamo, ja potrafię liczyć!
Duże słoneczko zarobiłem,
bo pierwszy jabłuszka policzyłem.
Ucieszyła się mamusia,
bo kłopot z Frankiem miała dzisiaj.
Nie chciał iść do szkoły
ten łobuziak mały.
Stwierdził, że nic nie umie,
niczego nie rozumie,
że pustą główkę ma,
nie wie ile jest dwa plus dwa,
ile cztery plus cztery
i nie pamięta wszystkich literek.
Nie wie, co to sylaba, co głoska,
nie wie jak się pisze kózka?
Tłumaczyła mama cały ranek,
że tego właśnie w szkole nauczy się Franek.
Na szczęście dotarło do niego,
że w szkole nauczy się wszystkiego.
16 wrz 2015
Anioł czuwa zawsze i wszędzie
„Anioł”
Usiadł Anioł u wezgłowia
Rozpostarł skrzydła nad kołyską
Bezduszna śmierć
Krąży blisko
Bardzo blisko
Ma złe zamiary
Szuka ofiary
Upatrzyła maleńkie dziecię
Łóżeczkowa śmierć
To łatwizna przecież
Nie przewidziała jednego
Dziecię
Ma stróża swego
Łatwo nie będzie
Anioł czuwa zawsze i wszędzie
Gdy nieszczęście czuje
Alarmuje
Tym razem się udało
Zaalarmowana mateczka
Wtłoczyła powietrze
W zsiniałe usteczka
Dziecię oddech załapało
Śmierć jak niepyszna
Uciekła w pośpiechu
Szczęśliwy Anioł
Zamknął drzwi
Nieszczęście zażegnane
Lecz niestety
Czuwać trzeba dalej
Dniem i nocą
Stale
Stale……….
/ilustracja z internetu/
Etykiety:
Anioł Stróż,
codzienność,
dom,
dzieci,
noc,
poezja,
radość,
religia,
rodzina,
skrzydła Anioła,
śmierć łóżeczkowa,
wiersze dla dzieci,
życie
14 wrz 2015
Strach ma wielkie oczy- dźwięki nocy
„Dźwięki nocy”
Wsłuchana w nocną ciszę
mroczne dźwięki słyszę
nakręcam spiralę strachu
wpadam w jej sidła
krew w żyłach pulsuje
serce dygoce
strach paraliżuje zmysły
demony?
złe moce?
nie!
to tylko szumi wiatr
niebo deszczem płacze
świerszcz w kominie gra
zegar tyka
kotek mruczy
skrzypi podłoga
i po co ta trwoga?
zwyczajne odgłosy
nocy
wraca odwaga
serce odzyskuje rytm
czarodziejski wiolinowy klucz
otwiera tajemnicze drzwi
dźwięki na pięciolinii się kładą
melodię słyszę
to Chopin
nastrojowe nokturny
balsam na mą rozdygotaną duszę
8 wrz 2015
Koniec lata tuż, tuż
Świat co dzień wygląda inaczej.
Czy to coś znaczy?
Czy to jesień po cichutku się skrada,
węszy,
teren bada?
Dlaczego za rogiem się czai?
Dlaczego otwarcie przyjść się boi?
Stoi i obserwuje.
Przyrodą zauroczona,
bogactwem kolorów się zachwyca.
Ze wzruszenia roni łzy,
które kroplą deszczu na ziemię spływają,
zmywając letni kurz.
Zdziwiona, że drzewa mienią się barwami tęczy już,
że pod nimi puszą się barwne dywany,
z delikatnych liści utkane,
że ozimina zasiana,
że ziemniaki wykopane.
Przygląda się jak czarodziejski aster figlarnie puszcza oko
do złocistej chryzantemy,
jak kwiczoły, maleńkie ptaszki, są w swoim żywiole,
zjadając dojrzałe kiście jarzębiny,
że i sprytne gile nie są gorsze.
Ze smakowitych gron , pestki zjadają.
Napawa się wonią skoszonej trawy,
czując lekki zawrót głowy.
Niestety chłód wieczoru we znaki się jej daje.
Z zimna drży.
Odchodzi.
Ale wróci.
Przegoni lato.
Zabarwi świat nowymi kolorami.
Dokończy to co lato zaczęło.
Powstanie jesienne arcydzieło.
/ilustracja z internetu/
7 wrz 2015
Czy Wasze dzieci grymaszą?
„ Grymaśnik Jaś”
Od rana, mały Jasio,
nieustannie grymasi.
A to, że za ciepłe mleczko,
że niedobre jest jajeczko,
że nie będzie jadł miodku,
bo jest za słodki,
a cukier jest za gorzki,
więc nie zje go ani troszkę.
Na śniadanie zamiast chlebusia,
chce drożdże dzisiaj.
Ser jest za twardy,
woli więc musztardę.
Owsiane płatki jadają konie.
Nie zje ich i koniec!
Nie ubierze spodni,
bo jest mu w nich niewygodnie.
Bluzka za krótkie rękawy ma.
Tak w ogóle nie jest mu dziś potrzebna,
bo w łóżeczku przeleży przez dzień cały,
tak oznajmił mamie Jasio mały.
Mama chwilę pomyślała
i tak powiedziała:
dzieci tak grymaszą w chorobie,
może i ciebie coś boli Jasiu? Powiedz.
Okazało się, że Jasia boli brzuszek i główka.
Lekarz stwierdził jelitówkę.
Dlatego mały Jasio
tak bardzo grymasił.
Gdy jest zdrowy,
grymasy mu nie w głowie.
/ilustracja z internetu/
Od rana, mały Jasio,
nieustannie grymasi.
A to, że za ciepłe mleczko,
że niedobre jest jajeczko,
że nie będzie jadł miodku,
bo jest za słodki,
a cukier jest za gorzki,
więc nie zje go ani troszkę.
Na śniadanie zamiast chlebusia,
chce drożdże dzisiaj.
Ser jest za twardy,
woli więc musztardę.
Owsiane płatki jadają konie.
Nie zje ich i koniec!
Nie ubierze spodni,
bo jest mu w nich niewygodnie.
Bluzka za krótkie rękawy ma.
Tak w ogóle nie jest mu dziś potrzebna,
bo w łóżeczku przeleży przez dzień cały,
tak oznajmił mamie Jasio mały.
Mama chwilę pomyślała
i tak powiedziała:
dzieci tak grymaszą w chorobie,
może i ciebie coś boli Jasiu? Powiedz.
Okazało się, że Jasia boli brzuszek i główka.
Lekarz stwierdził jelitówkę.
Dlatego mały Jasio
tak bardzo grymasił.
Gdy jest zdrowy,
grymasy mu nie w głowie.
/ilustracja z internetu/
3 wrz 2015
Omdlenie
Coś dziwnego się ze mną dzieje
jest mi słabo cała się chwieję
nagle nie wiem skąd
znajduję się na kwiecistej łące
wśród dzieci bawiących
dzieci ręce do mnie wyciągają
do zabawy zachęcają
słyszę anielskie dźwięki
przepięknej radosnej piosenki
nie wiem czy to sen czy jawa
dookoła gwar zabawa
świat tu jest bajkowy
bardzo kolorowy
zielono jest wokoło
radośnie wesoło
łąka jest niczym kolorowy dywan
pełno na niej nieznanych kwiatów
nie mam pojęcia jak się który nazywa
na środku stoi duża karuzela
kręci się w koło dzieci rozwesela
dzieci ponownie zapraszają do siebie
a ja czuję się niebiańsko jak w niebie
jeszcze ta anielska muzyka
jest mi dobrze lekko
nagle czuję że ktoś w nos mnie pstryka
wolno otwieram oczy
zerkam patrzę
widzę nad sobą kogoś pochylonego
dziwnie zniekształconego
dalej słyszę tę anielską muzykę
ogarnia mnie panika
jeszcze raz otwieram oczy
widzę nad sobą dyndający warkoczyk
czuję po policzkach klepanie
ktoś woła-otwórz oczy kochanie
w mej głowie zakotłowało
zastanawiam się co się stało?
padłaś zemdlona
wprost w moje ramiona
na me bezgłośne pytanie
odpowiada pielęgniarka Ania
/ilustracja z internetu/
2 wrz 2015
Jeszcze nie czas na jesień
„Nie czas na jesień”
Jesiennie,
ponuro,
niebo spowite ołowianą chmurą.
Deszcz w okna stuka.
Wiatr szaleje.
Zamęt w głowie sieje.
Czy to lato,
czy to jesień,
wszyscy zastanawiają się?
Przecież jeszcze nie czas,
jeszcze nie pora
na jesienne wichury.
Lato nie zakończyło swych prac.
Dużo ma do zrobienia,
a jesień na siłę się wtrynia.
/ilustracja z internetu/
Etykiety:
codzienność,
jesienny wiatr,
jesień,
oznaki jesieni,
ponuro,
pory roku,
samo życie,
sennie,
ulewa,
wiersze,
wiersze dla dzieci,
życie
Subskrybuj:
Posty (Atom)