31 mar 2016

Prima aprilis

 prima (300 x 300)

Zabawna historia pewnej babci się przydarzyła


Gdy wstała z łóżka krasnoludka zobaczyła


Miał czerwony kubraczek, czapkę z pomponem


I nie uwierzycie, oczy i uszy czerwone


Jakimś dziwnym językiem władał


Gadał i gadał


Niestety babcia nic nie rozumiała


Ale dobrą miną nadrabiała


Kiedy pomachał jej rączką


Pomyślała, że ma gorączkę


Bo takie dziwy niesłychane


Są przecież niespotykane


Ale posłusznie do kuchni podreptała


I co ujrzała?


Przy stole siedzą wnuki


I śmieją się do rozpuku


Ha ha ha


Babciu, ale się nabrałaś


Ten krasnal, to kukiełka mała


My za sznurki pociągamy


I głosy podkładamy


Ale dziś kawały dozwolone


Śmieją się zadowolone


Wszak dziś pierwszy kwietnia


Jeden drugiemu numer dziś wytnie


Nam się udało


Aż cię babciu zamurowało


Ha ha ha


Uwielbiamy pierwszy kwietnia


 

prima aprilis (200 x 284)

 By udany i wesoły był prima aprilis


Trzeba być przebiegłym niczym lis


A wnuki takie były


Sprytnie sobie żart obmyśliły


Udał się kawał


Świetna była zabawa


 

21 mar 2016

ŚWIATOWY DZIEŃ POEZJI

„Magia poezji”

 swiatowydzienpoezji (443 x 300)

Uwięzione słowa


Niewiele znaczą


Uwolnione


Ożywione magią poezji  


Przyodziane w jedwabie i muśliny


Gwiezdnym pyłem posrebrzone  


Wirują w tańcu jak barwne motyle


Rozochocone


Przesycone zapachem jaśminu


Pragną więcej


Szukają drogi do szczęścia


Nieziemskie stworzenia


Na przekór szczęściu


Kierują je w stronę pustyni


Na zatracenie


Skapane w piasku


Spalone słońcem


Omdlałe z pragnienia


Giną powoli


Lecz muza poezji


Erato


Nie pozwala na to


Ożywia je


Lekkim podmuchem wiatru


Przenosi na wyżyny miłości


Poddaje próbie namiętności


Podsyca atmosferę


Przyprawia o zawrót głowy


Wabi kochanków


Poi czarodziejskim eliksirem  


Wszak są jej natchnieniem


Przeznaczeniem


Z wdziękiem


Tanecznym krokiem


Słowa w wersy układa


Jak nikt inny


Potrafi nimi władać


Miłosnej poezji bogini


Nie da poezji zginąć


Tryumfuje


 


 

/ilustracja z internetu/

20 mar 2016

I przybyła do nas wiosna

 „ Wiosenka”


 

W zielonej sukience,


z kwiatem we włosach,


przybywa z daleka


wiosenka złotowłosa.


Co rusz przystaje,


odpoczywa chwilę,


rozmawia z sikorką,


rozmawia z gilem.


Rozgląda się wkoło.


Woła cichutko:


przybywajcie krasnoludki,


przybywajcie szybciutko!


Przyroda wzywa nas.


Pędzle w dłonie.


Najwyższy czas


rozpocząć malowanie.


Tutaj kwiatki,


tam listeczki,


srebrną iwę


obok rzeczki.


Na leśnej polanie


sasanki, krokusy.


W ogródku babci


żonkile być muszą.


Praca wre.


Krasnoludki prześcigają się.


Malują żonkile,


forsycje,prymule.


Pracują, pracują,


pędzelkami wywijają.


W czarodziejską krainę


świat przemieniają.


Wiosenka dyryguje


jak wielką orkiestrą.


Na szczęście


zgrany ma zespół.


Zadowolona  


ręce ze szczęścia zaciera.


Pysznią się kolory,  


że aż dech zapiera.


 

17 mar 2016

Dzień jak co dzień

dziadek z laską (200 x 287)

Dzień, jak co dzień


Samotne śniadanie przy stole


Herbaty filiżanka


Razowego chleba kromka


Potem spacer z przyjaciółką


Nieodzowną laską hebanową


Wdychanie zapachów jesieni


Rozmowy z przyrodą


I nagle


W oka mgnieniu


Laska z dłoni wypada


I on


On


Na ziemię upada


Przestrach w oczach


Przerażenie


I


Cisza 


Ciemność


Omdlenie


 


Przebudzenie na szpitalnym łożu


Z bladym licem


Niewidzącym wzrokiem


Bez czucia


 


Łza spływająca po policzku


Co oznacza?


Ból?


Cierpienie?


Tego się nie dowiemy


On niemy


Bez czucia


Tylko ta łza


Ta maleńka łza


Co oznacza?


Co oznacza?


 

20 listopada 2015r. Anna Bednarek

/ilustracja z internetu/

11 mar 2016

Koszmary

Halo, ratunku! Ktoś mnie goni.


A ja ruszyć się nie mogę.


Ma szpony, wyłupiaste oczy.


Pomóżcie, czuję wielką trwogę.


 


Serce jak szalone bije.


Niedługo z piersi wyskoczy.


A ja do podłogi przykuta.


Ratunku, pomocy, pomocy!


 


Jest co raz bliżej. Czuję oddech.


Po mym ciele pot ciurkiem spływa.


Jeszcze jeden krok, drugi, trzeci


i po mnie już. Jestem nieżywa!


 


Już wbija szpony, za łokieć szarpie.


Wyrywam się ostatkiem sił.


Przecieram oczy. Jest ciemna noc.


Na szczęście to tylko sen był.


 

Koszmary (300 x 287)

 

 

Anna Bednarek

7 mar 2016

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH KOBIET

„Kobiety”

 kobiety (500 x 363)

Kobiety


Różne mają priorytety


Jedne uwielbiają śmiech, zabawę


Inne poważnie traktują każdą sprawę


Jedne na karierę stawiają


Inne w macierzyństwie się spełniają


Każda kobieta sama wybiera


Rodzina czy kariera?


I tak powinno być


Każda po swojemu winna żyć


Drodzy panowie


Wy kobietom pomagajcie


Drodzy panowie


Wy kobiety wspierajcie


Wy je rozpieszczajcie


Obsypujcie prezentami


Każda lubi drobny prezencik


Każda pragnie komplementów więcej


Każda do łóżka, choć raz chce śniadanie


Każda chce buziaka na powitanie


Czy to trudne?


Chyba nie!


Panowie posłuchajcie mnie!


Jeszcze powiem wam w sekrecie


Że kwiatem serce kobiety skradniecie


Kobiety je uwielbiają


Ich pięknem napawają


Dziś okazja jest wspaniała


By każda kobieta kwiat dostała


Nieważne goździk, bratek czy róża


Nie musi to być wiązanka duża


Wystarczy jeden kwiat


By zaczarować kobiecy świat


 


Lecz pamiętajcie panowie kochani


Że w każdej regule wyjątki są


Wśród kobiet także


 

 

8 marca 2016r. Anna Bednarek


 


/ilustracja z netu/


 

6 mar 2016

Niby pieniądze szczęścia nie dają, a jednak są bardzo potrzebne

„Pieniądze” 

Powiadają,

że pieniądze szczęścia nie dają.

Ale bez pieniędzy,

czeka nas życie w nędzy.

By kupić kawałek chleba,

groszem sypnąć trzeba.

A na samym chlebie nie wyżyjemy,

różnorodnej żywności potrzebujemy.

I ubrać się musimy,

więc i na odzież pieniądze potrzebujemy.

I lekarstw za darmo nie rozdają.

I usługi swoje ceny mają.

A co z wodą, prądem, gazem, ogrzewaniem?

I czynsz musimy opłacić za mieszkanie.

I mydło potrzebne, kosmetyki, proszki.

I tak można by wymieniać jeszcze troszkę,

ale nie o to chodzi.

Doszliśmy do sedna.

Jednak kasa jest potrzebna!

Nie grube miliony,

ale tyle, by starczyło na godne życie.

Przyznajmy się,

każdy z nas marzy o tym skrycie.

Nie chcemy wybierać,

czy kupić lekarstwo, czy kawałek sera.

Chcemy żyć godnie.

Jeść zdrowo i ubierać się modnie.

19 luetego 2016r. Anna Bednarek

pieniądze (500 x 350)

 /ilustracja z netu/

5 mar 2016

Podobno dzisiaj Dzień Teściowej

Dzisiaj podobno Dzień Teściowej

A ja nie mam głowy

By cokolwiek napisać

Choć wiele napisać można

Od tygodnia moja córka w szpitalu

I leży tam dalej

Kochani nie uwierzycie!

Po raz siódmy kroją moje dziecię

Tak, tak, prawdę mówię

Niczego nie zmyślam

Wszak to nie wierszyk

Nie bajanie

Lecz proza życia

Ale jest dobrze

W poniedziałek wychodzi ze szpitala

Jesteśmy szczęśliwi, że tak szybko nabiera sił

A dzieci są przeszczęśliwe, że MAMA wraca do domu

Łzy

1 mar 2016

Ludzie przeżywają wielkie tragedie

„Synku, dlaczego Ty?”


 

Synku!


Dlaczego Ty?


Dlaczego nie ja?


Wiem, wiem.


To Bóg tak chciał.


Niepojęte są wyroki Boże,


nie każdy zrozumieć je może.


Odszedłeś.


Zostawiłeś rodzinę.


Żonę, dzieci.


Łzy ciurkiem im lecą.


Nikt nie potrafi powstrzymać ich łez.


Synku, ja też.


Też nie potrafię.


Łzy nieustannie kapią.


Dlaczego Ty?


Dlaczego nie ja?


To Ty miałeś złożyć mnie w grobie,


posypać grudką ziemi.


Ach, Boże, Boże!


Czy ten wyrok da się zmienić?


Za późno!


Wyrok wykonany.


Nie żyje synek ukochany.


Czasu nie da się zawrócić.


Życia nie da się przywrócić.


Serce boleje, płyną łzy.


Ach, Synku, Synku!


Dlaczego odejść musiałeś Ty?


 

16 lutego 2016r. Anna Bednarek 

znicz