31 sie 2014

Pamiętacie czasy parowej lokomotywy?

 „Parowa lokomotywa”


Parowa lokomotywa (500 x 333) 


 









Stoi parowa lokomotywa


i dalej ani rusz


nie sapie nie dyszy


osiada już na niej kurz


tak stoi i stoi


cierpliwie czeka na start


i nikt nie ma odwagi


odkryć przed nią kart


nikt nie chce jej powiedzieć


że kariera zakończona


że przez nowszy model


została zastąpiona


a czas świetności


bezpowrotnie minął


na tory wkracza


nowoczesne Pendolino

29 sie 2014

Zwierzenia znajomego

Wyznanie znajomego. Mam nadzieję, że się nie obrazi ,iż inspiracją tego wiersza były jego zwierzenia.

„Wyznanie znajomego”




Ewka dziewczyna mych marzeń


myślałem że na całe życie


pomyliłem się niestety


szybko wygasło jej uczucie


 


pewnego letniego ranka


walizki swoje spakowała


odjechała w siną dal


nawet się nie pożegnała


 


a takie mieliśmy plany


dom rodzina gromadka dzieci


niestety pomyliłem się


z innym jeździ po świecie


 


oszołomiony niewiernością


zachowaniem zrażony


niestety na obecną chwilę


nie szukam dziewczyny ani żony

26 sie 2014

Jak ten czas szybko leci, kończą się wakacje

Jak ten czas szybko leci. Kolejny rok szkolny już za pasem, a niedawno było jego zakończenie. Pamiętam jakby to było wczoraj.  Dzieciaki po zakończeniu przyszły ze świadectwem w garści ( te starsze). Muszę przyznać, że wnuki mam bardzo zdolne. A co? Chyba mogę się pochwalić. Miały świadectwa z czerwonym paskiem. A i przedszkolaki przyniosły dyplomiki…….

Wakacje przeleciały nam szybciutko. Zaliczyłam z wnukami kilka małych wycieczek. Było u mnie gwarno i wesoło. A od poniedziałku?......... Trójka moich urwisów rozpoczyna I klasę. 

 „ Koniec wakacji” 




  • 007.gif


Czas pożegnać się z górami


morzem lasem jeziorami


bo już szkoła do drzwi puka


koniec zabaw jest nauka


 


choć słoneczko jeszcze świeci


nie ma rady przecież wiecie


trza rozpocząć edukację


bo skończyły się wakacje

24 sie 2014

Czy potrafimy dobrze liczyć?

lalka1 (300 x 233) 


Ala ma cztery lale.


Przelicza je stale.


Jeden, dwa…


Gdzie trzecia?


Nie ma trzeciej lali,


Ala mamie się żali.


Położyłam ją do łóżeczka,


a tam tylko poduszeczka.lalka2 (240 x 320)


Pomóż mi mamusiu


poszukać lalusię.


Popatrz tam na regale


leżą dwie lale.


Tam dwie i tu dwie.


To ile razem, Ala zastanawia się?


Dwa i dwa,


ile razem da?


Liczy, liczy i doliczyć się nie może.


Mamusiu może mi pomożesz?


Alu nie rób afery,lalka3 (240 x 330)


są lale wszystkie cztery.


To ja rachowanie poćwiczę


i jeszcze raz lale przeliczę.


Jedna lala,


druga lala,


trzecia, czwarta.


O, jest moja ukochana Marta!


Są lale wszystkie cztery.


Teraz mogę zjeść deserek.
lalka4 (240 x 300)


Kiedy tylko zjem,


znowu je przeliczę.


Jeden dwa, trzy………….


To liczenie  po nocach Ali  się  śni.

22 sie 2014

Koniec lata bliski

Jeszcze wczoraj żar doskwierał

a dziś niebo mgłą zasnute

wszystkie ptaki i zwierzęta

śpiewają na jedną nutę

 

vogels135gb9

 

gromadźmy prędko zapasy

pakujmy podróżne  walizki

symptomy przyrody świadczą

że koniec lata jest bliski

 

jesień za rogiem czyha

do ataku się szykuje

bądźcie wszyscy gotowi

bo wkrótce zaatakuje

17 sie 2014

To chyba zły sen



Ja chyba śnię


śnię na jawie


to co się wydarzyło


nie może być prawdą


poranek jak co dzień


modlitwa


śniadanie


wesołe rozmowy przy stole


czuły gest na dowidzenia


nie to niemożliwe


niemożliwe


że ciebie już nie ma


odeszłaś


dlaczego


jak to się stało


dlaczego


twe serce się zatrzymało


ból rozsadza me serce


rozpala zmysły


pomoc za późno przyszła


odeszłaś w krainę cieni


i tego już nic nie zmieni


to nie zły sen


rzeczywistość


okrutna


bolesna


krwawi serce


płyną łzy


to nie sen


rzeczywistość


odeszłaś w krainę cieni


i tego już nic nie zmieni


dlaczego


 

15 sie 2014

Mały kotek

 

Obok domu stara szopa

a w niej myszki domek mają

gdy je mały kotek goni

w nim to właśnie się chowają

 

uciechy mają co niemiara

bo z kocurka wielka gapa

chociaż wolno umykają

nie potrafi żadnej złapać

 Kotek z myszką

 

 

 

dniem i nocą myśli kotek

jak przechytrzyć małe myszki

by się nie namęczyć wcale

a upolować je wszystkie

 

według przysłowia  ten się śmieje

kto śmieje się ostatni

i kotek będzie się śmiał

gdy myszki nie wyjdą z jego matni

 

14 sie 2014

Pomocna dłoń

Pomocna dłoń (500 x 375)


Śpią wszyscy dokoła


noc ciemna głucha trwa


czy ktoś mnie usłyszy?


rękę pomocną da?


 


Maryja krzyk usłyszała


dłoń pomocną podaje


gdy czuję jej opiekę


ma trwoga ustaje


 


już nie drży me serce


mija ból cierpienie


powraca radość życia


mija gorycz zwątpienie


 


już wiem którędy iść


Maryja drogę wskazała


jak nieść swój ciężki krzyż


życzliwie podpowiedziała


 


już mogę spać spokojnie


miłością otulona


czuję się bezpiecznie


w jej ciepłych ramionach


 


gdy nowy dzień nastanie


z nowymi wstanę siłami


by świadczyć o Bogu słowem


i dobrymi uczynkami


 

12 sie 2014

Mój przyjaciel pies najwierniejszy jest

 „ Mój przyjaciel pies”


 



 


Mam przyjaciela.


Cudowny jest.


A wyobraźcie sobie,


to najzwyklejszy pies.


Ma cztery łapki,


nosek, pyszczek,


długie uszka,


ząbki zdrowe, czyste.


Do tego jeszcze


krótki ogonek,


puszyste futerko,


oczka zielone.


Widzę w nich miłość,


przywiązanie.


To właśnie mój przyjaciel,


malutki Spaniel.


Pełen energii,


świata ciekawy,


kocha przyrodę,


lubi zabawy.


Czasem uparty


niczym osioł,


ale zrobi wszystko


o co poproszę.


Ne oddam go nikomu.


Kocham go szalenie


i na innego pieska


nie zamienię.

10 sie 2014

Przepis na przepyszną szarlotkę

Mam taki przepis na pyszną szarlotkę do popołudniowej kawki. Jest przepyszna na ciepło z lodami. Na takie upalne dni idealna.

 


Mąkę wysyp na stół


zrób w niej duży dół


sześć żółtek wbij


ćwiartkę śmietany wlej


margarynę i cukier daj


wszystko razem wymieszaj


jeszcze do pieczenia proszek


i połącz to proszę


gotowe ciasto wyrobione


na pół musi być podzielone


blachę wyłóż ciasta połową


na to nałóż masę jabłkową


przykryj resztą ciasta


do pieca no i basta


piec na  złoty kolor


to szarlotki walor


na koniec polewa lukrowa


i szarlotka do kawy gotowa


Szarlotka


uwierzcie mi


nie ma nic lepszego


na upalne dni


                                         smacznego :)


 


 

Poniżej właściwe proporcje.

Szarlotka( duża blacha)

 

1,5 kostki margaryny

1 i ¼ szklanki cukru

1 kg mąki

mała kwaśna śmietana

6 żółtek

proszek do pieczenia

Wyrobić  ciasto i podzielić na pół. Połowę wyłożyć na blachę, na to potarte jabłka wymieszane z cynamonem. Na jabłka druga część ciasta. Piec na złoty kolor. Na górę lukier.

 

 

9 sie 2014

Czyżby latem prószył śnieg?

 „ Dmuchawce”


 


Mamo mamo


a to heca


płatki śniegu


z nieba lecą


 


pełnia lata


zieleń wkoło


a tu zaraz


będzie biało


 


co za czary


co za dziwy


toż to mamo


cud prawdziwy


 


Franio drogi


żaden to cud


to dmuchawce


tu ich w bród


 


wiatr je kołysze


niesie w dal


one tańczą


mają swój bal


 

7 sie 2014

Teściowa odtransportowana, wracam do blogowania.

Witam po przerwie.

Wizyta teściowej zakończona. Dzisiaj wraz z małżonkiem odtransportowaliśmy ją na miejsce. Nie ukrywam, że był to męczący dzień, bo choć nie było korków przy wjazdach na autostradę, to 6 godzin w podróży, to sporo. Z powodu odległości jaka nas dzieli, teściowa obecnie rzadko u mnie gości. Kiedyś było inaczej. Ale była młoda i 3 przesiadki nie stanowiły dla niej problemu. Teraz trzeba po nią zajechać i odwieźć. Muszę przyznać, że jak na swój wiek jest osobą bardzo żywotną. Czasami ja byłam bardziej umęczona od niej. A jeszcze bardziej umęczona była moja głowa od natłoku informacji, którymi teściowa mnie karmiła.  A teściowa gada jak katarynka, aż uszy puchną. Słuchałam cierpliwie, w końcu nie mam jej na co dzień. Czas minął szybko.

Oczywiście, jak zawsze, gdy jest u mnie, zrobiła swe popisowe danie, czyli gołąbki. Cała moja rodzina je uwielbia. Pewnie, że jej pomagałam, bo zrobić 100 gołąbków, to nie lada wyczyn. I wszystkie zniknęły jednego dnia, ale kto gości na moim blogu już dłużej, to wie, że mam liczną rodzinę i zjedzenie takiej ilości gołąbków, to dla nas pestka.

A gwoli wyjaśnienia, skąd teściowa się u mnie wzięła, to wyjaśniam, że przyjechała z siostrzenicą męża, a moją chrześniaczką, zaprosić nas na wesele. We wrześniu znowu będę się bawiła. Coś tych wesel ostatnio dużo w rodzinie. Najgorsze, że to jeszcze nie koniec! Jeszcze mamy w zanadrzu kilka panienek i kawalerów.