„Rymy to przeżytek”
Pewien krytyk
stwierdził
że rymy to przeżytek
obecnie
inaczej wiersze się pisze
nowocześnie
bez rymów
ale co ja na to poradzę
że od rana rymy słyszę?
chodzą po mej głowie
spokoju nie dają
dopóki ich nie spiszę
okrutnie nękają
co ja zrobić mam
jak na rymowane wiersze
pomysły mam?
zamknąć je w szufladzie?
zakopać w ziemi?
nie dzielić się nimi?
przecież po to piszę
by dzielić się z wami
moimi przemyśleniami
a że w formie rymowanej?
wybaczcie kochani!
Aniu pisz wierszyki i nie zważaj na krytyki ha ha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lubię Twoje rymy. :) .
OdpowiedzUsuńAniu, Twoje wiersze pisane są nie piórem, a sercem, dlatego są wyjątkowe. Już kilka razy wspominałam, ale napiszę raz jeszcze. Czytam każdy kilka razy, a czasem odszukuje te sprzed miesięcy. Przypominam sobie Twój wiersz napisany na okoliczność i mam potrzebę, by go przeczytać. Każdy poeta wybiera taką formę wyrazu, w jakiej najlepiej jest mu wyrazić swoje myśli. Zresztą każdy piszący czuje, wie czy, to co pisze spełnia jego oczekiwania. Nie starajmy przypodobać się krytykującym, bo oni czasem nie mają zielonego pojęcia co ma wartość, a co jest ramotą.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam książkę laureatki literackiej Nagrody Nobla z 2007 ,,Złoty notes" Doris Lessing. Zdziwiona ostrymi słowami recenzentów zapragnęła poznać przyczynę i tryb ich nauczania na studiach. Schemat z jakim się spotkała przeraził ją. Nikt nie uczy wypowiedzi według własnych odczuć, tylko autorytety są ważne. Ich ustalenia, ktokolwiek się wychyla od norm, nie ma szans na przetrwanie i uznanie. Otaczany jest ostracyzmem środowiskowym.
Autorka zbuntowała się przeciw tak schematycznej krytyce. Napisała to we wstępie kolejnego wydania dzieła.
Przytaczam ten przykład po to, żebyśmy wszyscy piszący wiedzieli, że oceny fachowców, rzadko kiedy mają coś wspólnego z wartością tego co krytykują. Ta zasada dotyczy twórczości na każdym poziomie. To, że wiersz bez rymów jest wartościowy ustalił jakiś akademik, ale nie znaczy wcale, że ma rację.
Pozdrawiam Aniu:)
Piszę Elu co mi w duszy gra. A krytycy są od tego, by krytykować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki Tereniu :)
OdpowiedzUsuńRobię to co lubię i to jest najważniejsze. Przelewam na papier myśli, które kotłują się w mej głowie. A, że nie idę z duchem czasu? Trudno! ja z tej formy jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy Elu :)
Lubie twoje rymy, lubię twe pisanie. Proszę jeszcze, jeszcze. Czy wiersze dostanę?
OdpowiedzUsuńPóki głosy będę słyszała, dopóty będę pisała :)
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam na moja stronę do zabawy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń