„ Kochaj mnie”
Kocham!
I chcę być kochana.
Doceniam!
I chcę być doceniana.
Zawsze!
Nie od święta.
Nie w Dzień Zakochanych.
Lecz co dzień. Zapamiętaj!
Nie słowa rzucane na wiatr,
nie gesty na pokaz,
lecz miłość i czułość
w każdy czas.
Przy pracy,
w chorobie,
bądź przy mnie!
Bez Ciebie nie poradzę sobie!
A Walentynki?
Święty Walenty?
Przypieczętowanie miłości
małym prezentem.
„ Walentynka dla Oli”
Narysował Kubuś serduszko.
Duże, kolorowe.
O jakie piękne u Ciebie Walentynki! ;)
OdpowiedzUsuńA moje były w niedzielę - jeszcze wcześniej - zaprosiłam męża na obiadek do restauracji :)
To ładnie z tym obiadkiem. Miłość trzeba pielęgnować, stale podsycać :)
OdpowiedzUsuń-- oj , rozczuliłam się troszeczkę... szczęściara z tej Olusi... a wiersz śliczny... pozwoliłam sobie przesłać dalej...
OdpowiedzUsuń-- :)
Takie przedszkolne miłości są najcudowniejsze :) Ta radość z otrzymanej laurki! Obserwuję to u moich wnuków :)
OdpowiedzUsuńO, jakie słodkie wiersze i to jeszcze o Olusi! Ten wierszyk przeczytam mojej wnusi. Pozdrawiam pięknie.
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale mam sentyment do tego imienia. Często występuje w moich wierszach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Ale tu się zrobiło romantico ;-)
OdpowiedzUsuńNo u mnie już "WALENTYNKOWO" :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie od Walentynek wolę noc Kupały. Przynajmniej jest ciepło wtedy. I można razem poszukać kwiatu paproci w lesie :D :D
OdpowiedzUsuńW zupełności się z Tobą zgadzam. Czerwiec,słońce, las ....... fajna przygoda może spotkać nas:)
OdpowiedzUsuńKwiat paproci znajdziemy .....i .......bogaci będziemy :)
Pięknie :D
OdpowiedzUsuńA Walentynki to powinno się obchodzić cały rok ;)
Sama jestem ciekawa czy mój "Walenty" coś przygotował dla mnie hihihi. Ode mnie na pewno coś dostanie ;)
Pozdrawiam cieplutko!!!
Masz rację Mamciu, Walentynki powinny trwać na okrągło cały rok :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)