5 maj 2015

Czy jesteśmy podatni na reklamy

„Reklamy”


 


Reklamy 1 (200 x 130)


 


Reklamy


potrafią niejednego skutecznie omamić


 ja też kiedyś omamić się dałam


reklamowany specyfik na  odchudzanie


na sobie wypróbowałam


chciałam mieć zgrabną figurę


 zakupiłam więc reklamowaną miksturę



i co?


ani grama nie straciłam


choć według zaleceń tę miksturę piłam


a nawet wydaje mi się


że centymetrów przybyło mi w pasie


no cóż kochani


teraz w żadne mikstury i diety cud nie wierzę


ruch na świeżym powietrzu


zdrowe odżywianie


to metoda na   odchudzanie


a reklamy?


trik marketingowy


nie zaprzątam sobie nimi głowy


 


i wy reklamom omamić się nie dajcie


po prostu ich nie oglądajcie!


/ilustracje z internetu/ 

13 komentarzy:

  1. I ja i ja dałam się nabrać na specyfik na odchudzanie, a waga ani drgnęła za całe 60 zł.
    Nigdy więcej.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po dzieciach zostało mi trochę sadełka. Zakupiłam więc cud specyfik. Niestety na mnie nie zadziałał. Zbędne kilogramy jak były tak są !

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie Ty jedna dałaś się nabrać.
    Ludzie dalej się nabierają, a producenci kasę nabijają.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby te wszystkie środki na odchudzanie tak działały jak mówią reklamy, to czy byłoby tyle ludzi z nadwagą?

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wieczna opiekunka5 maja 2015 09:19

    Witam :)a ja jestem gruba i dobrze mi z tym:)dpoki zdrowie mi pozwala to sobie jem to co lubie:)podziwiam tych wszystkich na dietach...jakiez to musza byc meczarnie!pozdrawiam cieplo :)bardzo ciekawy blog:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj nie, nie dajcie sie omamić reklamom! Lepiej ruchu zażywajcie, na pieszo lub na rower wsiadajcie, kilogramom się nie dajcie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam na moim blogu.
    Ja od zawsze mam problemy z przemianą materii. A w moim wieku już nie tak łatwo zrzucić trochę sadełka.
    Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już minęły te czasy, kiedy wierzyłam w te cudeńka na odchudzanie. Ale kilogramów chciałabym się pozbyć. Nie jest łatwo. Uwielbiam słodycze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzadko oglądam reklamy, bo nawet nie mam kiedy....
    Wiadomo, że są środkiem do celu i trzeba mieć tę świadomość ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz jestem odporna na reklamy, ale kiedyś........... byłam młoda i głupia. Wierzyłam w cudowną moc reklamowanych specyfików. Do wszystkiego trzeba dojrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A czy pamiętasz , Antoneto, ,że dawniej między filmami czy innymi programami był pokazywany jakiś piękny krajobraz albo marttwa natura z okazji jakchś świąt w formie pocztówki z bardzo przyjemnym dal ucha podkładem muzycznym? Teraz , niestety,, mamy tylko te ogłupiające reklamy-filmiki z tak mocnym nagłośnieniem, że bębenki w uszach pękają.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, pamiętam Kaczko. To były inne czasy.
    Na szczęście na mnie reklamy nie działają, ale na moje wnuki tak. Potem słyszę; babciu a kupisz mi to?

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Od dawna nie daję się zwieść reklamom. Podobnie jak namowom ekspedientek na towary, które chcą sprzedać. Mam swoje zdanie, wiem co potrzebuję i to kupuję.
    Pozdrawiam Antoneto:)

    OdpowiedzUsuń