Mieszkam niedaleko szkoły. Widzę te dzieciaki idące do szkoły i to co widzę nie podoba mi się. Nie żebym była starą zacofaną babą, ale…….. Wydaje mi się, że przynajmniej na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego jakiś odświętny strój powinien obowiązywać. Te młodsze dzieci z podstawówki są ubrane odświętnie, ok. Natomiast dzieciaki z gimnazjum- istny pokaz mody. Gdzie są rodzice? Nie widzą jak ich dziecko idzie ubrane do szkoły? No może nie widzą, bo są w pracy, ale można dziecku wytłumaczyć jak powinien wyglądać strój ucznia. To nie o to chodzi, żeby bluzka była z kołnierzykiem , zapiętym po szyję. Wystarczy, że będzie biała, czysta, wyprasowana, bez wielkiego dekoltu. Do tego ciemna spódniczka. Czy to za wielkie wymagania?
A chłopak? Chociaż te dwa razy w roku chyba może założyć białą koszulę i ciemne spodnie?
Wiersz pouczający.
OdpowiedzUsuńCios poniżej pasa wszystkim zadała koleżanka, która na studniówkę przyszła w podartych dżinsach i farmerskiej koszuli w kratę. Wszystko wszystkim, wyzwolenie wyzwoleniem, ale 19-letni człowiek już powinien przestrzegać pewnych norm społecznych.
Pozdrawiam :)
A u nas zaraz po polonezie na balu gimnazjalnym, dziewczyna poleciała do łazienki i przebrała się w spodnie, bluzę i adidasy :D Ale dyrektorka wyprawiła jej wtedy bal :P
OdpowiedzUsuńNo to już przesadziła ta 19-latka. Jakiś odświętny strój obowiązuje na studniówkę. Co chciała osiągnąć? Wyzwolenie wyzwoleniem - ale to jest szkoła- więc szanujmy się wzajemnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja co dzień widzę gimnazjalistów wracających ze szkoły i ręce mi opadają.Ubiór, słownictwo, palenie papierosów (bez skrępowania je zapalają- jakby to była normalna rzecz.A zwrócić uwagi im nie można , bo się oburzają) Żal mi tych dzieciaków- jeden drugiemu chce zaimponować i potem tak to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi się podobają zwłaszcza ostatnie słowa:"jeszcze masz sporo czasu
OdpowiedzUsuńby zawojować świat
nie patrz na koleżanki
idź swoją własną drogą
bo kiedy ty zbłądzisz
one ci nie pomogą". Pozdrawiam cieplutko.
Tak to zazwyczaj bywa, że gdy mamy kłopoty, wszyscy się od nas odsuwają- nie chcą mieć z nimi do czynienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń-- a ja myślę , że wyzwolenie wyzwoleniem , ale to też wina rodziców.... w klasie czwartej u mojej córki na zakończenie roku przyszły dziewczynki w pięknych różowych sukieneczkach.... bo były nowe, bo mama kazała założyć..... i tu wielkie uznaje dla wychowawczyni, która stanęła na wysokości zadania i dała przykładny wykład na temat stroju.... myślę , że teraz na rozpoczęciu już wszystko będzie ok... pozdrawiam wieczorkiem... maluchy już w łóżkach, a ja naszykowałam na jutro co potrzeba....
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to rodzic powinien zadecydować w czym jego dziecko powinno iść do szkoły przynajmniej na rozpoczęcie roku szkolnego i na jego zakończenie.
OdpowiedzUsuńA wiersz ciekawy i pouczający.
Spokojnej nocki życzę.
Ula
No moim zdaniem to właśnie rodzice powinni dopilnować, by dziecko było do szkoły odpowiednio ubrane. A tak jak mówisz, często się zdarza,że to właśnie oni ubierają dzieci do szkoły jak na bal. Wszystkiego dobrego dla Twoich szkolnych maluchów oraz dla wnuków Witka i Zosieńki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, dobrze mówisz- to rodzic decyduje co dziecko powinno ubrać na rozpoczęcie roku. I oby jutro dzieciaki wyglądały odświętnie, po szkolnemu.
OdpowiedzUsuńKolorowych snów- Ania :)
Super wierszyk Antoneto! Jakże na czasie, a przede wszystkim mądry i pouczający.
OdpowiedzUsuńPokazuje (niestety) obraz dzisiejszej młodzieży, która ubiera się jak chce. I właśnie, gdzie są rodzice? Bo to oni powinni przypilnować i zwrócić uwagę, że do szkoły (zwłaszcza na akademię) powinno się ubierać odpowiednio.
Moje dziewczyny dzisiaj też zaczynają rok szkolny :D Najstarsza, gimnazjalista, już wczoraj miała naszykowane ubrania: biała bluzka i szara spódniczka. Młodsza tak samo: biała bluzka i czarna spódniczka. Taki strój to elegancja i wg mnie szacunek dla szkoły i nauczycieli. A na luźniejsze stroje przyjdzie jeszcze czas :)
Pozdrawiam Antoneto. Pewnie dzisiaj wnuki się zbiegną, żeby pochwalić się pierwszym dniem w szkołach i przedszkolach :) A od jutra będzie już spokojniej :)
Wszystkim Mamom życzę spokojnego roku szkolnego :) i w miarę możliwości bez stresu i sporów z dzieciakami ;)
Mamciu, coś czuję, że teraz czeka Cię więcej pracy w domu, bo trzeba dzieci dopilnować z nauką. Widzę, że masz gimnazjalistkę, a to właśnie w tym okresie przychodzi okres buntu i trzeba mieć ją na oku. Powodzenia dla dzieciaków w tym nowym roku szkolnym i dużo wytrwałości dla Ciebie. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń