18 wrz 2013

Jesień jak kobieta miewa różne humory

 


Raz idzie bardzo wolno

czasem  pędzi jak szalona

odwiedza pola lasy łąki

rozgląda się zadowolona

zwodzi nas wszystkich

jak dziewczyna młoda

śmieje się bawi pląsa

a z nią cała przyroda

tańczą listki na wietrze

po czym umęczone spadają

w piękny kolorowy dywan

na ziemi się układają





z parkowych drzew

spadają żołędzie kasztany

zazdroszczą listeczkom

też idą w tany

w ostatnich promykach słońca

dojrzewa jarzębina

zrobi z nich korale

niejedna dziewczyna

w lesie panoszą się grzyby

co jeden to ładniejszy

kłócą się między sobą

który jest smaczniejszy

 

Grzyb w lesie
a jesień pląsa hasa

jest w swoim żywiole

trzeba się pośpieszyć

zebrać plony- zaorać pole

 

Jesienny kosz
jesień kocha chłodne ranki

przynosi nam zimne wieczory

jesień jest zmienna jak kobieta

miewa różne humory

lubi deszczem pokropić

spuścić ulewę

wiatrem pohulać

co jest lepsze?- nie wiem?

przekupić się jej nie da

nikogo nie posłucha

zrobi po swojemu

śmiejąc się od ucha do ucha

 

( ilustracje z internetu)

10 komentarzy:

  1. I pewnie dlatego nie lubię jesieni - bo jest jak kobieta! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. I to jest odpowiedź kobiety :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj i zaczęła się jesień, szaro, buro i ponuro, przynajmniej u mnie. Są grzybki, ale są też kleszcze w lasach, a ja się ich boję. Jesień pląsa, a mnie ogarnia melancholia, wakacje tak szybko się skończyły... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście jesień bardzo szybko do nas przyszła.Jest szaro, ponuro. Mam nadzieję,że jeszcze doczekamy się słoneczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie i ciepło opisałaś tę kapryśną porę...i takie piękne ilustracje...miło tu zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień przypomina taką kapryśną kobietę- nie patrzącą na innych , tylko spełniającą swoje zachcianki...
    Zapraszam- drzwi zawsze otwarte :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio czytam książkę pt. "Panna nikt". Ciekawa...może być zachęcającym rozważaniem dla nastolatek, a jednocześnie nauką dla rodziców, którzy mają dorastające dzieci. Zachęca uniwersalnością przesłania tak, jak Twój blog trafiąjący zarówno do dzieci, jak i dorosłych....
    Jesień faktycznie jest bardzo kapryśna. Jednak o żadnej porze roku nie ma tylu barw w przyrodzie! Może przymknijmy oko na jej humorki....

    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za ciepłą opinię mojego bloga.
    Jeśli chodzi o jesień, to rzeczywiście zachwyca nas olbrzymią gamą kolorów.
    Nic nie pozostaje nam innego, jak pogodzić się z jej kaprysami.

    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, jesień to kapryśna pora roku. Osobiście zdecydowanie wolę lato - ciepełko i słoneczko. Jesień nastraja mnie niezbyt przyjaźnie do ludzi i świata :/ Kapryszę wtedy jak ona ;)

    Na chwilkę wyszło słoneczko ;) Oby nam przyświecało przez weekend.
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. A u mnie dziś za oknem szaro, ponuro.
    Słonecznego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń