Z niedojrzałych gruszek boli brzuszek
„ Niedojrzała gruszka „
Kasia z mamą
przyszła do doktora
- panie doktorze
jestem bardzo chora
boli mnie głowa
oraz brzuszek
byłam w sadzie
najadłam się gruszek
gruszki były zielone
twarde małe
strasznie cierpkie
chyba niedojrzałe
- oczywiście Kasiu
o tej porze
dojrzałych gruszek
być nie może
trzeba czekać
miesiąc cały
może trochę dłużej
by gruszki dojrzały
wiedz Kasiu
że z niedojrzałych gruszek
nawet dorosłych
boli brzuszek
nigdy więcej
Kasiu mała
nie jedz gruszki
gdy jest niedojrzała
teraz Kasieńko
brzuszek zbadamy
by ból złagodzić
lekarstwo damy
wracając do domu
wstąpcie do apteki
tam mama wykupi
przepisane leki
kropelki żołądkowe
przepisałem tobie
szybko ci Kasiu
przywrócą zdrowie
- dziękuję panie doktorze
będę pamiętać o tym
by nie jeść gruszek
jeśli nie są złote
- och jak ja lubię gruszki...... takie ,, sosyste " i pachnące....
OdpowiedzUsuń-- pozdrawiam weekendowo.... :)
Pięknie piszesz:) Mam nadzieję że kiedys przeczytam twoją bajeczkę moim dzieciom. Pozdrawiam, Aurelia
OdpowiedzUsuń- ja również je uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńmoc pozdrowień :)
Wierzę, że w końcu się uda! A potem ukołyszesz do snu dzieciątko, czytając bajeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Właśnie zawsze się zastanawiam, jak to jest - nigdy, przenigdy nie bolał mnie brzuch od niedojrzałych owoców. Chyba jestem szczęściarą ;P
OdpowiedzUsuńWierszyk świetny, taki na czasie, wesoły, ale pouczający. Super!
Pozdrawiam :)
I obyś nigdy nie doświadczyła tego bólu- tego Ci życzę. Taki ból jest przerażający!
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)
Jestem ciekawa skąd czerpiesz inspiracje, żeby tak fajnie pisać dla dzieci...?
OdpowiedzUsuńNa co dzień przebywam z dziećmi i one mnie inspirują:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A mój brzuszek jest odporny na wszelkie owoce, które uwielbiam!!! Ale z dziećmi różnie bywa i warto im powiedzieć, co dla nich zdrowe i co mogą jeść, a czego nie. wiersz jest fajny i zabawny, a nawet przyszedł mi na myśl "Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku' S. Jachowicza.
OdpowiedzUsuńHihihi, a ja nie lubię gruszek, więc bolący brzuszek mi nie grozi :) Ale z dzieciaczkami to trzeba ostrożnie.
OdpowiedzUsuńWierszyk jak zawsze super i oczywiście uczący :)
Pozdrawiam i w dalszym ciągu słonecznej pogody życzę :) dzisiaj jest pięknie :)
To bardzo dobrze,że brzuszek odporny i możesz najeść się smakowitych owoców do oporu. A dojrzałe gruszki są pyszne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziwne?- nie lubić gruszek? - a to masz rzeczywiście szczęście- nie będzie bolał brzuszek!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)