Ostatnio coraz częściej śmierć zagląda do drzwi moich bliskich. Wykrusza się pokolenie moich rodziców. W przeciągu krótkiego okresu przychodzi nam żegnać już trzecią osobę.
„Znowu przyszła zebrać żniwo”
Choć nie sieje,
zbiera żniwo.
Wdziera się przemocą,
nieproszona.
Pozostawia pustkę,
smutek, żal,
tęsknotę.
Tęsknotę za czymś,
co już nigdy nie powróci.
Życia nie da się przywrócić.
Śmierć !
Okrutna, zła,
władzę nad człowiekiem ma.
Przyszła bladym świtem.
Nie uzgodniwszy z nikim,
zgasiła płomień.
Płomień,
którego nie da się wzniecić.
Znowu wygrała,
kolejne życie zabrała.
Jesteśmy bezradni wobec śmierci.Smutek, smutek, smutek.Piękny wiersz napisałaś, Antoneto!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię.
Łączę się w bólu :(
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że często przychodzi znienacka. A może to i lepiej, niźli umierać w bólu i cierpieniu?
OdpowiedzUsuń:( :( :(
OdpowiedzUsuńNiestety taka kolej rzeczy, choć to bardzo przykre i bolesne... :( Łączę się z Tobą w bólu, proszę się trzymać
OdpowiedzUsuńŚmierć zawsze powoduje w nas cierpienie, ale niestety tak jak mówisz, taka kolej rzeczy. Jakoś trzeba przez to przejść :(
OdpowiedzUsuńOj... :(
OdpowiedzUsuńTakie jest życie choć trudno się z tym pogodzić. Odchodzą osoby, które miały wpływ na nasze życie. Kształtowały nasze umysły :(
OdpowiedzUsuńBardzo Wam współczuję :(
OdpowiedzUsuńśmierć i narodziny- życie ... łatwo jednak tak mówić. Zawsze śmierć przychodzi za wcześnie, współczuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚmierć zawsze pozostawia smutek.... i przychodzi w najmniej spodziewanym momencie......
OdpowiedzUsuńBoję się, że na tym się nie skończy :(
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, Antoneto. Współczuję.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, współczuję.
OdpowiedzUsuńTak to już w życiu bywa :(
OdpowiedzUsuń:( :( :(
OdpowiedzUsuń:( :( :(
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia :( Ale takie właśnie jest życie: jednego dnia ktoś umiera, innego - ktoś się rodzi. Taka strata zawsze boli, zwłaszcza jeżeli traci się kogoś naprawdę bliskiego :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Czuję, że teraz tak będzie. Niestety czas biegnie nieubłaganie i starzejemy się. Wiecznie nie żyjemy :(
OdpowiedzUsuń