Wspomnienia z młodości
Pamiętam jak gdyby wczoraj to było, gdy moja córka przyszła na świat,
a przecież upłynęło już wiele, wiele lat.
Piękna majowa sobota to była,
gdy ta urocza istotka się urodziła.
Niemowlęta po urodzeniu w tamtych latach nie leżały z mamami. Zabierano je na ogólną salę , przynoszono tylko do karmienia. Wykwalifikowane pielęgniarki zajmowały się naszymi dziećmi. Tak się złożyło, że w Dniu Dziecka byłam jeszcze w szpitalu. Nasze maleństwa z tej okazji zostały pięknie ubrane. Dziewczynki we włosy miały wpięte kokardki. Te kokardki ledwie się trzymały na tych maleńkich włoskach, ale wyglądało to uroczo. W tym też dniu mogłyśmy pobyć trochę dłużej z naszymi maleństwami. Jest to bardzo miłe wspomnienie. Obecne mamy nie mają takiego problemu, że tęsknią za niemowlaczkiem, gdyż mają go przy sobie cały czas. Jest to wspaniałe, niezapomniane uczucie. Powraca, gdy rodzą się wnuki. Czas szybko mija, pozostają wspomnienia. Cudowne wspomnienia.
I moje wspomnienia też są takie same,
OdpowiedzUsuńale jak szczęśliwe i niezapomniane.
Że było inaczej - no cóż inne czasy,
nie było luksusów, no i tyle kasy....
Mamusie radosne, no i roześmiane,
przyszło na świat dziecię tak oczekiwane.
Przyszła wielka miłość, jedyna-najpierwsza,
bo miłość matczyna wieczna-najważniejsza.
A teraz wnuczęta dla nas są Najpierwsze,
one w naszych sercach dla nas Najważniejsze!
Wnuki moje kochane
OdpowiedzUsuńszczęśliwe roześmiane
miejsce w mym sercu mają
i one babcię kochają
zawsze otwarte szczere
pomysłów mają wiele
do pisania inspirują
wiersze pięknie ilustrują
Miłość babcina taka prawdziwa,
OdpowiedzUsuńTy bądź radosna z nimi szczęśliwa.
Pisz piękne bajki i piękne wiersze,
ich ilustracje będą najszczersze.
Niechaj na blogu czas miło płynie,
nie myśl o pracy, ona nie zginie...
Kochasz swe wnuki i kochasz Boga,
wiem, że szczęśliwa z Ciebie osoba.
Dziś już Cię żegnam, Ciebie pozdrawiam
i do pisania szczerze namawiam.