10 cze 2013

Kocham Cię jak wieżowiec

 

Siedzę na werandzie przed domem. Przybiega do mnie czteroletni wnuczek. Wdrapuje się na kolana, obłapia za szyję i mówi : babciu ja cię tak bardzo kocham , tak jak wieżowiec. A jak to jest Franusiu- pytam wnuczka? A on na to – babciu nie wiesz jak wygląda wieżowiec?

No i jak tu się nie rozczulić? 

„ Babcia jak wróżka „ 



Kochana babciu

Moja Ty kochana

Jak dobrze się do ciebie  przytulić

Jak dobrze jest na Twych kolanach

Gorące Twe serce

Ciepłe Twe dłonie

Przytulę się mocno do Ciebie

W Twych ramionach schronię

Zawsze na Ciebie liczyć mogę

Nieważne czy to dzień czy noc

Babciu moja kochana

Ty masz uzdrawiającą moc

Twoje ciepłe ramiona

Twoje gorące  serduszko

Dają miłość szczęście

Jak dobra mądra wróżka

 

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że dzieci - wnuczęta są dla Ciebie inspiracją do pisania wierszy. A babcie kochają je ponad życie. Widzę, że się rozkręcasz i tak trzymaj. A ja będę do Ciebie zaglądała. Pozdrawiam serdecznie i życzę Tobie spełnienia wielu marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za miłe słowa. Też zaglądam na Twą stronę. Wzajemnie wszystkiego dobrego.pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciepły wiersz. Sama jestem babcią i też piszę dla mojej wnuczki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam. Piękne wiersze. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń