8 cze 2013

Pomyłkowy telefon, przymusowa pobudka

Przecieram oczy, spoglądam na zegarek- która to godzina? 5:00 rano. Nasuwam kołdrę na głowę , można jeszcze pospać. Męża już dawno nie ma w łóżku. Co dzień wstaje o 4:00 rano. Tak wcześnie zaczyna pracę. Obracam się na drugi bok i śpię dalej. Ja już nie muszę wstawać do pracy, jestem na emeryturze. Miłe jest siedzenie w domku. Można robić co się chce i kiedy się chce. Więc zasypiam. Tym bardziej ,że na dworze ponuro, deszcz bezustannie leje. Dobrze, że mieszkam na wzniesieniu. W przeciwnym razie potop w piwnicy nieunikniony. Szum wiatru, dźwięk spadających kropli deszczu, dodatkowo nastraja do odpoczynku. Śpię. Nagle słyszę jakiś dźwięk. Długo nie mogę się zorientować co się dzieje. Po dłuższej chwili dotarło do mnie, że to dzwoni telefon. Chcąc nie chcąc gramolę się z łóżka, podchodzę do telefonu, zastanawiając się kto o 7:00 rano ma do mnie sprawę? Podnoszę słuchawkę i słyszę piskliwy głos jakiejś kobiety- kiedy wreszcie przyjedzie ten mechanik …….? – wpadam jej w słowo, mówiąc- pomyłka- tu prywatne mieszkanie. A jaki to numer dopytuje pani? Proszę pani a jaki numer pani wykręcała- pytam uprzejmie.- 44…….. odpowiada.  Oj, to niestety pomyłka powtarzam po raz drugi. Żadnego przepraszam, dziękuję. Stuk słuchawki. Cisza po drugiej stronie linii.

Co teraz?- zastanawiam się-  na powrót do łóżka, czy wstawać? Człapię do łazienki, przemywam oczy. Spoglądam w lustro, widzę niewyspane oczy, gdyż kładłam się bardzo późno spać.  Do łóżka!- podejmuję decyzję. Przewracam się z boku na bok. Ze spania nici. Rozbudzony umysł podejmuje myślenie. Jedna myśl goni drugą i wiele pytań zaczyna mnie nurtować:

 

Co się wydarzy dnia dzisiejszego?


Czy mnie spotka coś miłego?


Czy wnuki odwiedzą?


Czy coś interesującego powiedzą?


Czy wreszcie przestanie padać?


Czy dziś poznam nowego sąsiada?


Czy ………………….?


Oj wstawaj Antoneto!


Marudna kobieto!


Dosyć marudzenia!


Dosyć leżenia!


Raz, dwa,  trzy -  w dół skłon.


Raz ,dwa, trzy - wyciągnij prawą dłoń.


Raz, dwa, trzy ………………………


 

2 komentarze:

  1. Prawda to co napisałaś. Juz też mi sie zdarzyło,że słodko spałam a tu zadzwonił telefon. Ale ja nie mam problemu z ponownym zaśnięciem. Widzę, że jesteś tu od niedawna. Życzę powodzenia.Buziaczki :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń