On i Ona!
My?
Nie ma My!
Jest ból i łzy.
Rodzina,
a porozumienia nie ma.
On za pieniądzem goni,
a Ona?
Ona łezkę roni.
W samotności wylewa łzy.
Chce jedności.
Chce móc powiedzieć MY.
To nie jej wina, że porozumienia brak,
to On za pieniądzem goni tak.
Na nic czasu nie ma.
Dlaczego człowiek tak się zmienia?
A przecież była miłość.
Tak bardzo się kochali.
Tyle sobie obiecywali.
I co?
Gdzie te przyrzeczenia?
Czy spełnią się jeszcze ich marzenia?
Czy tę miłość da się uratować?
Czy warto próbować?
Jeżeli choć maleńka iskierka tli,
należy otworzyć serca drzwi.
Szczęściu szansę dać.
Rozmawiać, wyjaśniać.
Rozmowa kluczem do porozumienia.
Po to są rozmowy, wyjaśnienia.
Rodzina razem musi być,
w zgodzie i miłości żyć.
Nie zawsze miłość ratować się da,
OdpowiedzUsuńona często odchodzi i mówi pa, pa
Na nic rozmowy i przemyślenia,
zostaje rozstanie - mówią sobie
Do widzenia!
pozdrawiam serdecznie :-)
Tak czasem bywa że miłość znika
OdpowiedzUsuńrazem z szacunkiem na dnie śmietnika.
Króluje pieniądz, szmal to podstawa.
Cierpi rodzina? Cóż. Trudna sprawa.
Oj, jakże często mówi pa.Teraz to jest na porządku dziennym. Nie ogarniam tego.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam słoneczne pozdrowienia :)
Teraz liczy się pieniądz. A rodzina- na ostatnim miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
trudny temat poruszyłaś, trzeba rozmawiać i pielęgnować uczucia
OdpowiedzUsuńMasz rację, uczucia należy pielegnować, a dzisiejsze czasy to utrudniają. Wszyscy są tacy zabiegani. Pracodawcy są bardzo wymagający. Człowiek musi byc dyspozycyjny niemalże 24godz./dobę. Rodzina idzie na bok. I potem są rozstania :(
OdpowiedzUsuńJeśli miłość zamieni się w przyjaźń to już bardzo wiele. Miłość ulotną jest, ale przyjaźń potrafi związek utrzymać aż po grób.
OdpowiedzUsuńNajgorsze gdy wkrada się nienawiść, a to już tylko granica bardzo płynna.
Pozdrawiam jak zawsze :)
Masz rację, nie tylko miłość ale i przyjaźń ważna jest w związku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Myślę, że próbę trzeba podjąć zawsze. Ale też wiedzieć, kiedy odpuścić. Bo nie każdy związek da się z powrotem posklejać. Pozdrawiam niedzielnie. Miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ludzie nie potrafią się dogadać. Tyle jest rozwodów. Przeraża mnie to.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie :)
widzimy, jak zmienia się styl życia, jak cierpi rodzina, dzieci..młodzi wybrali inny model życia- może nie wybrali, ale pewne sytuacje czasem sprawiają, że nie jest tak, jak być powinno.
OdpowiedzUsuńA gdzie jest miłość? Przykre, jak nie ona jest najważniejsza...
Takie chore czasy nastały....Trzeba się urabiać po łokcie, żeby jakoś żyć.
OdpowiedzUsuńSamotność wśród tłumu, to coraz częstsze zjawisko...
Udanego dnia, Antoneto :)
Coraz mniej podoba mi sie dzisiejszy świat. Nie ma miejsca na rodzinę, dzieci. Do czego to zmierza?
OdpowiedzUsuńTo są wymogi dzisiejszego świata. Całkowte oddanie pracy albo dowidzenia........
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)