5 sie 2013

Mała Julka pomocnicą malarza

 „ Pomocnica malarza”
Jula dziś tacie asystuje,

bo jej pokoik

tata maluje.

 

Mały pędzel trzyma w ręce.

Tato ja pomogę.

Będzie prędzej.

 

 

  

Sprawnie pędzlem śmiga raz dwa trzy.

Tato ja tę ścianę,

a tę drugą ty.

 

Pierwsza ściana jest różowa.

Jaka ma być druga?

Fioletowa?

 
 

  

Czy do różu fiolet pasuje?

Jula wszystkich

wypytuje.

 

To jest twój pokoik przecie.

Sama wybierz kolor

moje dziecię.

 

Cztery ściany, cztery kolory.

Morski obok  różu.

Dalej szary.

 

Ostatnia ściana fioletowa.

Podoba się Julce.

Odlotowa.

 

Ależ tu teraz kolorowo

Jak w krainie bajek.

Odjazdowo!

 

8 komentarzy:

  1. SUPER!!! Mam nadzieję, że Tata Julci był również zadowolony z pomocy swojej córeczki, jak Julcia z tego, że pomaga :)
    Bo widać, że szczęśliwa :)

    Pozdrawiam serdecznie i udanego całego weekendu życzę :)
    Dużo "weny" twórczej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Julcia była bardzo zadowolona, a jej tata?- nie mógł nachwalić się swej pomocnicy.
    Dziś i jutro mam pod opieką tylko dwójkę dzieci,więc mam więcej luzu.Tata pozostałych maluchów ma urlop i się nimi opiekuje.
    Dziękuję za życzenia i życzę dużo pogody ducha oraz pociechy ze swych dzieciaków.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama chciałam mieć kiedyś każdą ścianę innego koloru, ale moi rodzice nie chcieli się zgodzić:( Na szczęście teraz mam ściany dwukolorowe i trochę odbiłam sobie w ten sposób niespełnione marzenie z dzieciństwa:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziecko powinno dobrze czuć się w swoim pokoiku. Jeśli mu taki kolorowy pokoik odpowiada- to czemu nie? Obecnie są takie farby,że łatwo je zamalować, nie przebija poprzedni kolor. A i tak przy takich maluchach ściany ciągle muszą być odnawiane. A widać ,że Julka jest szczęśliwa.Tak niewiele trzeba, by uszczęśliwić dziecko. Pozdrawiam :0

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama córeczka mu pomagała,
    najpierw kolory sama wybrała.
    I w nim na pewno dobrze się bawi,
    jak ślad gdzieś zrobi - sama poprawi.

    Miłego dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakże szczęśliwa Julka była,
    gdy pokój z tatą odnowiła.
    Teraz nie chce z niego wychodzić,
    tylko tam się bawić, bawić.
    Ma tam bardzo kolorowo,
    cudownie bajkowo.

    Radosnego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne masz wnuczęta! Piękne kolory wybraliście! Remontujcie, a ja uciekam na słońce. Pozdrawiam gorąco , napisze wieczorem więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te remonty- jak ja ich nie znoszę, ale kiedyś trzeba je zrobić. Ten remont na szczęście nie u mnie. Ja pójdę zobaczyć efekt końcowy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń