11 kwi 2015
Święto czekolady
Gdy depresja mnie dopada,
pomaga mi co?
Czekolada!
Mleczna, biała, deserowa.
Jedna kostka to za mało.
Druga, trzecia, czwarta
i do pracy jestem gotowa.
Kalorii nie liczę.
Nie warto!
Pójdę na siłownię i poćwiczę.
Zrzucę zbędne kilogramy.
Nie wierzysz?
Przekonasz się kochany!
Cóż ja na to poradzę,
że lubię słodycze?
By nie przytyć,
ja naprawdę poćwiczę.
Dzisiaj mnie nie ograniczaj,
kostek nie odliczaj!
Święto czekolady mamy,
więc do woli się nią objadamy.
Kalorii nie liczymy.
A jutro?
Jutro poćwiczymy!
/ilustracje z internetu/
Więcej moich wierszy znajdziecie TUTAJ
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znowu świętujemy :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Mogę obyć się bez słodyczy, ale dziś to się nie liczy ha ha
OdpowiedzUsuńDobrego czekoladowego dnia :)
Ach, jak u Ciebie słodko i czekoladowo.
OdpowiedzUsuńJa za czekoladą nie przepadam, wolę landrynki :-)
Miłego dnia :-)
Nawet nie wiedziałam Aniu, że jest takie święto. Ogólnie lubię słodycze. To chyba jest cecha ludzi w pewnym wieku, że słodki smak jest im miły.
OdpowiedzUsuńNa co dzień staram się ograniczać do dwóch kostek gorzkiej czekolady. Ale są sytuacje, że potrafię sobie pofolgować.
Miły wiersz na słodką okazję.
Pozdrawiam Aniu:)
Gratuluję artystycznej duszy. Oryginalne wiersze, interesujące rysunki. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem , że jest taki dzień. A czekoladę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń-- ja tam zawsze w torebce mam choć kawałeczek gorzkiej , taką właśnie najbardziej lubię... bo tak naprawdę to nie wiadomo kiedy człowieka najdzie na odrobinkę słodyczy....
OdpowiedzUsuń-- :)
Świętujemy. Smacznego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A ja niestety uwielbiam słodycze. I muszę liczyć kalorie, bo fałdek przybywa. Ale czekolady sobie dzisiaj nie odmówiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A ja lubię i czekoladę i landrynki.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru i spokojnej nocy :)
Ja o tym święcie dowiedziałam się od moich wnuków już w ubiegłym roku. Przedszkolaki przecież wszystko wiedzą. Ja też uwielbiam słodycze. I dziś ich sobie nie odmówiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam Cię Ultro. Cieszę się , że mogę Cię gościć. Zapraszam częściej. Przybiegnę do Ciebie z rewizytą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja dawniej też nie wiedziałam o takim dniu. Od czego mamy wnuki? One mnie uświadomiły. A czekoladę podobnie jak TY, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mleczną, gorzką. No ogólnie lubię słodycze. Wprawdzie w torebce nie noszę, ale w domu zawsze mam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj, zapewne jest bardzo dużo bajek, których moje wnuki nie znają. Wiele jeszcze przed nimi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)