2 cze 2014

Zaprośmy tego pana do babci na kawę- z życia wzięte

- Dzień dobry – powiedziała Joanna, przechodząc obok  mężczyzny myjącego samochód.

- Dzień dobry- odpowiedział wesoło i zagadnął -  Co do przedszkola z dzieciakami?

Joanna przytaknęła. Po czym wywiązała się między nimi dłuższa rozmowa. Gawędzili wesoło.

Kiedy Joanna ze swoimi córkami ruszyła w dalszą trasę, jedna z nich zapytała:

- Mamusiu skąd znasz tego pana?

- Wiesz Juleczko, kiedy chodziłam do szkoły, to ten pan uczył mnie historii. Teraz jest już na emeryturze.

- To tak jak babcia!- ucieszyła się Julka. A ma on żonę?

- Nie, nie ma żony. Mieszka sam w tym dużym domu.

- To niedaleko babci. Wiesz co mamusiu, może zaprosimy go do babci na kawę, bo jak dziadek jest w pracy, to babcia jest sama i jest jej smutno. Ten pan też jest sam, to może sobie razem posiedzą, wypiją kawkę i pogadają.

Mama zaśmiała się głośno i zapytała;

- A myślisz, że dziadek będzie zadowolony?

22 komentarze:

  1. I o to trzeba by zapytać dziadka ;)

    Serdeczności poranne zostawiam, Antoneto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre pomysły ma Julia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sądzę, by dziadek był zadowolony z faktu, że babcia popija kawkę z obcym facetem, a on pracuje.......... hi,hi,hi
    Ma pomysły ta Julcia :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi, hi, hi- dziadek pracuje, a babcia baluje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A to mają pomysły te rozkoszne dzieciaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam świetny ubaw, kiedy córa opowiadała mi o tym zdarzeniu :)
    Już niedługo nie będę sama. Zerówkowicze kończą swoje zajęcia 18 czerwca .......... i potem do babci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe pomysły mają dzieci. Ciekawe co dziadek na taki pomysł?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysłowe i wrażliwe dziecko. Pomyślało o babci i jej przedpołudniowej samotności. Próbowało zaradzić, jak umiało. A że uczucia dziadka nie zostały wkalkulowane w plan? Trudno... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie sądzę, by mu było miło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wrażliwe dziecko, a takich teraz mało. Myślę, że to jej pozostanie i rodzice nie będą mieli z nią problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No jakie troskliwe wnuczęta :) Może dziadek nie miałby nic przeciwko małej kawce, albo można też tą kawkę przemilczeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gorzej jak by się babci spodobało :) i nie skończyłoby się na jednej kawce?

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzieci są szczere do bólu i to jest w nich piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hehehehehehe, śmieję się do tej pory :)
    Jakie kochane dziecko, pomyślało o Babci i o tym biednym panu, który też jest na emeryturze, a na dodatek nie ma żony.
    Ale fakt, Dziadek mógłby źle to odebrać, więc ........ podejrzewam, że każdy wypije kawusię sam ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hi,hi,hi ................ chyba babcia wypije sama tę kawę, chociaż powspominałaby szkolne lata, bo ten pan też ją uczył historii ........... dawne to były dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę szepnąć Julci na uszko, by zrealizowała swój plan :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szepnij, bo śmiechy śmiechami, ale taka małe dziecko, a już wie, chociaz pewnie nieświadomie, na czym ten świat polega!!! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Hi, hi, hi.......... ciekawe jaką minę miałby dziadek, gdyby zastał babcię z obcym facetem ...... hi,hi,hi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. To jak zwykle trudna sprawa. Czy sie lubic da sąsiada?

    OdpowiedzUsuń
  20. Rzecz to niesłychana,
    by wnuczka zapraszała do babci Pana?

    OdpowiedzUsuń