Dzisiaj-wszystkie nasze myśli
szlakiem wspomnień podążają,
chwile przeżyte z bliskimi,
z czułością odtwarzają.
Powstają cudowne obrazy.
Jeden, drugi, trzeci.
Na nich kochani rodzice
obejmujący swe dzieci,
rodzeństwo, znajomi,
dziadkowie z wnukami,
wszyscy Ci, których już nie ma,
nie ma tutaj- między nami.
Odżywa tęsknota,
serce mocniej bije.
Wspomnieniami o zmarłych
każdy z nas dziś żyje.
Odwiedza groby ukochanych.
Zapala znicze, lampiony.
Wracając do domu,
jest milczący, skupiony.
Nie lubię tego czasu. Za dużo myśli, za dużo tęsknoty, pytań, wątpliwości a żadnej odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak, masz rację. Tyle rodzi się pytań. Odżywa ból, tęsknota, żal.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Czy tylko ja nie lubię 1 listopada....!?
OdpowiedzUsuńCiepłego dnia ! :*
Wspomnienie zmarłych zaklęłaś w bardzo trafnych słowach...
OdpowiedzUsuńDla wielu osób jest to trudny okres.....!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te otwarte ramiona, te ciepłe słowa- ta tęsknota............
OdpowiedzUsuńTak, ten dzień przywraca wspomnienia o naszych najbliższych, kochanych,
OdpowiedzUsuńktórych już nie ma wśród nas.
Pozdrawiam
Ula
To taki dzień zadumy i wspomnień o naszych bliskich.
OdpowiedzUsuńSpokojnego wieczoru
Ania