8 paź 2013

Stworzenie świata


 
Bardzo dawno   temu

przed wieloma tysiącami lat

Bóg  wszechmocny

stworzył nasz piękny świat 

początkowo   ziemia

pustkowiem była

dopiero z rozkazu Boga

w siedlisko życia się przerodziła 

powstały  góry równiny

rzeki morza oceany

krajobraz  podobny do tego

który  jest nam obecnie znany 

na lądach wyrosły  trawy

kwiaty prześlicznie pachnące

dorodne drzewa i krzewy

wspaniałe owoce rodzące 

potem stworzył Bóg ciała niebieskie

jasne duże promieniste słońce

złoty księżyc świecący nocą

planety  gwiazdki migocące 

następnie stworzył zwierzęta

piękne skrzydlate ptaki

małe i wielkie morskie ryby

wodne i lądowe ssaki 

na końcu stworzył człowieka

na swój obraz i podobieństwo

umieścił go w pięknym raju

nakazał pełne posłuszeństwo

 

Antoneta

10 komentarzy:

  1. W taki sposób łatwiej dotrzeć do wnętrza i wyobraźni dzieci- piękny, prosty i zrozumiały. Bo taki jest świat dzieci.Nie wiem tylko, czy ta ostatnia strofa spodoba się dzieciom???

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomyślałam to samo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieci muszą wiedzieć, że oprócz przyjemności są pewne zakazy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak Bóg nie przewidział jednego: że tworząc tysiące różnych stworzeń, jedno z nich będzie przekleństwem ludzkości. Oto wąż skusił Ewę, zerwała zakazane jabłko i poczęstowała nim Adama.
    Szatan, ktory przeistoczył się w węża triumfował. Bóg się rozzłościł i skazał dwoje ludzi z raju na życie doczesne, pełne trosk i niepokoju.
    Zostali wypędzeni z raju.
    Tak oto narodził się grzech pierworodny.
    A jaki z tego morał dla dzieci?
    Bóg za dobro wynagradza, a za zło karze...Ot i jeszcze jedna mądrość zyciowa ;)



    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O proszę...

    Stworzenie świata w pigułce :)

    To lubię ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. -- ja dziś troszeczkę z innej beczki..... muszę się do czegoś przyznać.... otóż, przesyłam Twoje wiersze córce, a ona zapisuje je w zeszycie, a potem czyta swojemu trzyletniemu synkowi i razem opowiadają, rysują... to co widzą, co czują....// znaczy dziecko rysuje//.... --- przepraszam... powinnam wcześniej zapytać; czy mogę.....
    -- pozdrawiam...
    --ps... stworzenie świata w oczach trzylatka...sama jestem ciekawa....

    OdpowiedzUsuń
  7. Ileż by były warte wiersze, których nikt nie czyta? Po to są by z nich korzystać, a ja się cieszę jeśli są takowi!
    Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krótko, zwięźle, prosto- ot co!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wierszyk piękny :)
    A moje najmłodsze dzieci zadały mi pytanie: Mamo, a skąd się wziął Pan Bóg? I jak to wytłumaczyć przedszkolakom?
    Powiedziałam im, że mają o to zapytać pani katechetki - sama jestem ciekawa, czy będzie umiała im to wytłumaczyć ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, dzieci zadają bardzo trudne pytania- dobrze,że tak wybrnęłaś- katechetka im wytłumaczy:)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń