Pana Boga ukochałaś
nade wszystko na świecie
całe swe serce Mu oddałaś
już jako małe dziecię
bogactwa miałaś wiele
lecz Ty bardzo skromnie żyłaś
pokuty sobie zadawałaś
mało jadłaś pościłaś
Twe miłosierne serce
biednych darzyło miłością
pomagałaś bezdomnym chorym
z przeogromną czułością
teraz jesteś w niebie
spoglądasz na nas z góry
swą wielką miłością roztapiasz
skostniałych serc grube mury
prosimy Cię kochaj nas
wspieraj w bólu cierpieniu
daj ulgę w ciężkiej chorobie
prowadź drogą ku zbawieniu
Mnie najbardziej zawsze poruszała historia Bernadetki z Lourdes. Pamiętasz zapewne tę, której po wielokroć objawiła się Matka Boża i którą uznano za błogosławioną, a następnie świętą...
OdpowiedzUsuńŻycie tej świętej tak mnie zawsze fascynowało, że książkę " Pieśń o Bernadette" czytałam wielokrotnie. Teraz chętnie znowu bym ja przeczytała.
OdpowiedzUsuńŚwięta Jadwiga to akurat Patronka mojej parafii i z tego tytułu zainteresowałam się jej życiem.
Piękny wiersz :) A moja córka ostatnio do szkoły, na lekcję Religii, potrzebowała życiorys Św. Jadwigi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mamcia
Życiorys Św. Jadwigi można znaleźć na mojej stronie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)