W prognozach pogody to na prawdę nie idzie się połapać, bo w każdym kanale telewizyjnym jest inna. U mnie, w Poznaniu, już kilka dni miało padać, ale chyba gdzieś bokiem poszło, bo nadal sucho. Myślę, że ten deszczyk od Ciebie mógłby śmiało przewędrować do mnie, bo tutaj bardzo by się przydał. Pozdrawiam :)
Ciągle pada pada Problem to nie lada Rzeki wylewają Domy i ulice zalewają To strażacy kochani Idą na pomoc poszkodowanym Domy ratują Wodę wypompowują Kolejny już raz W deszczowy czas Ludzie chwile grozy przeżywają Swe domostwa opuszczają Dobytek zniszczony Ludzie zrozpaczeni W niebo spoglądają Słoneczka wyglądają Kiedy wreszcie zaświeci Pytają zapłakane dzieci A w domu? W domu-sporo bałaganu Zalane podłogi Na nich błotne złogi Trzeba się sporo napracować By można zanocować A deszcz pada dalej Tej nocy nie będą spali Stan rzek alarmowy Wybija sen z głowy Żyją w strachu Jak na beczce prochu Do ucieczki gotowi Pełni nadziei i trwogi
Lubię deszcz. Zawsze lubiłam. Nigdy nie nastraja mnie źle. Najbardziej lubię deszcz majowy, kiedy po nim zaświeci słońce, a woda w kałużach jest ciepła. To mi przypomina dzieciństwo, kiedy czekaliśmy na ganku, żeby wyjść z domu i zamoczyć nogi w ciepłej wodzie w dołku z wodą i błotem. Pozdrawiam Aniu słonecznie.
Antoneto, u mnie dziś pełne zachmurzenie, ale nie spadła ani kropla deszczu, ale jesteśmy oddalone od siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
u mnie też leje :(
OdpowiedzUsuńJednak deszczyk majowy jest bardzo potrzebny! :)
OdpowiedzUsuńNiech pada ;)
U mnie za gorąco nie jest ale nie pada. Całkiem jest znośnie, czego i Tobie życzę :)
OdpowiedzUsuńDeszcz potrzebny, tylko szkoda , że tak zimno. Brrrrrrr :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U mnie też ciągle pada. Krople dudnią po szybach. Ciemna noc, a mi gra muzyka........ kap, kap, kap ...........
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Potrzebny, potrzebny :)
OdpowiedzUsuńNo, przydałoby się już słoneczko :)
OdpowiedzUsuńLubie deszcz :) tylko bez burz i nawalnic ! Boje sie burzy :( pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuńuposledzona.blogujaca.pl
Pada, siąpi, pokapuje.
OdpowiedzUsuńJa od deszczu już wariuję.
W prognozach pogody to na prawdę nie idzie się połapać, bo w każdym kanale telewizyjnym jest inna. U mnie, w Poznaniu, już kilka dni miało padać, ale chyba gdzieś bokiem poszło, bo nadal sucho. Myślę, że ten deszczyk od Ciebie mógłby śmiało przewędrować do mnie, bo tutaj bardzo by się przydał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja burzy też się boję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też już wytrzymać nie mogę.
OdpowiedzUsuńOdczuwam dziwną trwogę.
Smutek me serce zalewa.
A za oknem ciągle ulewa.
A u mnie pada, ciągle pada.
OdpowiedzUsuńJuż wytrzymać się nie da.
Smutek gnębi duszę :(
Pozdrawiam :)
Oby z tego nie było powodzi! Czy Twój region nawiedziła kiedyś powódź ?
OdpowiedzUsuńTak u nas było w czerwcu 2013r.
OdpowiedzUsuń„ Ciągle pada „
Ciągle pada pada
Problem to nie lada
Rzeki wylewają
Domy i ulice zalewają
To strażacy kochani
Idą na pomoc poszkodowanym
Domy ratują
Wodę wypompowują
Kolejny już raz
W deszczowy czas
Ludzie chwile grozy przeżywają
Swe domostwa opuszczają
Dobytek zniszczony
Ludzie zrozpaczeni
W niebo spoglądają
Słoneczka wyglądają
Kiedy wreszcie zaświeci
Pytają zapłakane dzieci
A w domu?
W domu-sporo bałaganu
Zalane podłogi
Na nich błotne złogi
Trzeba się sporo napracować
By można zanocować
A deszcz pada dalej
Tej nocy nie będą spali
Stan rzek alarmowy
Wybija sen z głowy
Żyją w strachu
Jak na beczce prochu
Do ucieczki gotowi
Pełni nadziei i trwogi
6 czerwca 2013r.
Lubię deszcz. Zawsze lubiłam. Nigdy nie nastraja mnie źle. Najbardziej lubię deszcz majowy, kiedy po nim zaświeci słońce, a woda w kałużach jest ciepła.
OdpowiedzUsuńTo mi przypomina dzieciństwo, kiedy czekaliśmy na ganku, żeby wyjść z domu i zamoczyć nogi w ciepłej wodzie w dołku z wodą i błotem.
Pozdrawiam Aniu słonecznie.
Ciepły, majowy deszczyk też lubię. Niestety ten obecny nie należy do takich. Zimno, mokro, brrr :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)