6 maj 2015

Bezduszny Alzheimer atakuje


 



Bezduszny Alzheimer

atakuje znienacka

gdy upatrzy ofiarę

przyczepia się do niej

jak krwiożercza  macka

i tym razem tak było

przyszedł z daleka

zastukał do drzwi

czekał

otworzyła ona

wpadła wprost w jego ramiona

on władczy despota

ona krucha istota

zawładnął nią całą

umysłem i ciałem

wydaje jej rozkazy

a ona robi co każe

że krzywdzi ludzi

nie widzi

on nią manipuluje

do czynienia zła

nagabuje

podżega

a ona ulega

bliskich rani

swym postępowaniem

złości się krzyczy

z nikim się nie liczy

szaleje wścieka

w świat fikcji ucieka

Alzheimer myśli za nich dwoje

a ona jego myśli

uważa za swoje

ufa mu całkowicie

powierza mu swoje życie

w ogień gotowa pójść za nim

tak ją omamił

prowadzi na zgubę

ona tego nie widzi

ciągle za nim idzie

idzie


idzie


 idzie



wycofać się nie zamierza

do końca mu ufa

wierzy

14 komentarzy:

  1. Paskudna choroba.

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Antoneto, to chyba pierwszy wiersz o tej chorobie. Przejmujący, wzruszyłam się bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. To straszna choroba - bardzo szybka degradacja mózgu, poczucie bezsilności, brak poczucia bezpieczeństwa, kiedy cały świat wydaje się obcy, to wszystko kończy się agresją przeciwko samemu sobie i przeciwko wszystkim, którzy pojawiają się w pobliżu chorej osoby.
    Najgorsze, że nie ma na to ratunku....Człowiek stanie się rośliną. Zapomni jak się je, jak chodzi, jak mówi....Wszystkie ośrodki w mózgu, które odpowiadają za pracę organizmu, zostaną zniszczone.
    To najgorsza z chorób.

    OdpowiedzUsuń
  4. Antoneto, dużo siły trzeba, aby patrzeć na degradację ukochanej osoby.

    Wspieram wirtualnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zabija pamięć, niszczy serce. Zaborczy, władczy wciąż chce więcej. Rodzina, bliscy? kto to oni? Odpływa w strasznej pustki toni.

    OdpowiedzUsuń
  6. I to bardzo, bardzo!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam to na co dzień i stad ten wiersz :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście to jedna z najgorszych chorób. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak wyniszcza cały organizm. Teraz jestem świadkiem tego wyniszczenia :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ileż już łez wylanych :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Alzheimer jest bez serca :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Antoneto, ...
    Siły życzę... i miłości...
    Mimo wszystko.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To straszna choroba Aniu. Dotknięta nią osoba nie zdaje sobie z tego sprawy, w jakim świecie żyje. Najbardziej cierpią bliscy, którzy pamiętają matkę, ojca, babcię jakimi ludźmi byli kiedyś. Teraz choroba zawładnęła ich życiem. Smutny wiersz, zmusza do zadumy i refleksji, bo nikt z nas nie jest pewny, jak potoczy się dalej nasze życie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. rzeczywiście bezduszny. Straszna to choroba i jaka trudna dla bliskich.

    OdpowiedzUsuń