Zaskoczyła nas zima?
Zaskoczyła nas zima?
Nie!
Przecież taki mamy klimat.
To jej czas,
winna swym urokiem wabić nas.
Dobrze, że śniegu nasypało.
Zimą powinno być biało.
Śniegu po kolana,
by było z czego lepić bałwana.
Dlatego całą noc zima pracowała,
biały puch zwinnie rozsypywała.
Cieszmy się zatem,
byłoby źle, gdyby śnieżyła latem.
U mnie dzisiaj dziwna pogoda, bo wszystko razem. Świeci słońce, śniegu napadało i do tego strasznie wieje. Dziwy nad dziwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U mnie nasypało i stopniało. :)
OdpowiedzUsuńU nas jest bieluteńko. Całą noc sypało, a rano była zadymka. Drogi zaśnieżone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A u mnie leży puchowa pierzyna. Az miło :)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest cudownie biało. właśnie wybieram się z dziećmi na sanki.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Zima zawsze niektórych zaskakuje, np. drogowców :)
OdpowiedzUsuńJa tez właśnie wróciłam ze spaceru. Jest cudownie. Prawdziwie zimowo. W niektórych miejscach śniegu po kolana. Sprawiła to poranna zadymka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wiem jak inne drogi, ale na moim osiedlu- o dziwo!- drogowcy spisali sie na medal :)
OdpowiedzUsuńTrzepią aniołki kołdry puchowe.
OdpowiedzUsuńBiały śnieg z nieba pada na głowę.
Trzepią i myślą:Byle do lata.
Śnieg z kątów nieba już wiatr wymiata.
Trzepią aniołki kołdry puchowe
z dobrymi snami na naszą głowę.
Snów małe skrzaty tańczą kankana.
Czekając wiosny lepią bałwana.
I u mnie wszędzie pieknie, wszędzie biało
OdpowiedzUsuńi nawet słoneczko świeciło.
Miłego Dnia :
Aniołki robią generalne porządki, bo sypie i sypie śnieżek :)
OdpowiedzUsuńI nawet minusowa temperatura. Dzięki temu śniezek nie topnieje.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Aniu. Wnuczątko, pies i dużo śniegu. Czego potrzeba więcej zimą?
OdpowiedzUsuńWystarczy dobry humor i mocne sanki.
Pozdrawiam:)
Wystarczą narty, saneczki
OdpowiedzUsuńi można zjeżdżać z góreczki.
Dzieci radochę mają,
gdy z góreczki zjeżdżają.
A ja cieszę się z nimi,
z wnukami kochanymi :)