Rzeczy materialnych nie zazdroszczę. Koniec, kropka! Zazdroszczę ludziom dwóch umiejętności: śpiewania (skręca mnie koszmarnie!) i zdolności manualnych. Reszta nieistotna. :)
To mnie zastanowiło więc Antoneto. Czy jest we mnie zazdrość? Pewnie jest, ale nie o rzeczy materialne, ani o to, że komuś się lepiej powodzi, ale z pewnością mam w sobie pokłady swojej zazdrości. Muszę to przemyśleć.
nie rozumiem takiej zazdrości, a ona jest tak, jak to opisałaś. zgadzam się, to bardzo brzydka wada. ale troszkę Ci zazdroszczę, że tak ładnie i często piszesz. Mnie i czasu cos brakuje, a i weny może? Pozdrawiam
Zazdrość, myślę, że każdy ją w sobie ma i ja pewnie też. Ale nie mam tej materialnej, bo nikomu niczego nie zazdroszczę. Czasami zazdroszczę komuś talentu, takiego jakiego ja nie posiadam...nie życząc nikomu źle, Ale myślę, że jest to zdrowa zazdrość.
Witaj! Ja też piszę, jednak nie dla dzieci. Po prostu zapisuję moje uczucia, które do łatwych nie należą. Podoba mi się dystans jaki widać w Twoich tekstach. Pozdrawiam i zapraszam, będzie mi bardzo miło: http://skazana-na-bluesa.blogujaca.pl/
Dużo masz racji, pewnie każdy z nas czegoś komuś zazdrości. A mogą to być różne rzeczy- zależy od tego na czym człowiekowi zależy. Jednak pracować nad sobą zawsze można. Pozdrawiam :)
Choć się trudno do tego przyznać, każdy człowiek zazdrości. Zazdrość jest nieodłącznym uczuciem, przynależnym człowiekowi, tylko człowiekowi. Lekka nutka zazdrości między dwojgiem zakochanych, dodaje smaku ich miłości, Mówić osobie utalentowanej ( na przykład Tobie Aniu, że zazdroszczę Ci iskry bożej), jest naturalne, normalne. Gorsza rzecz, to zawiść, zazdrość wszystkiego, wszystkim. To uczucie chorobliwe i niebezpieczne. Człowiek nim obdarzony nigdy nie będzie szczęśliwy.
Zazdrość to brzydka wada niestety wielu z nas tę wadę posiada wykorzenić ją trudno bez niej być może byłoby nudno przecież nawet w miłości potrzeba odrobiny zazdrości
Rzeczy materialnych nie zazdroszczę. Koniec, kropka! Zazdroszczę ludziom dwóch umiejętności: śpiewania (skręca mnie koszmarnie!) i zdolności manualnych. Reszta nieistotna. :)
OdpowiedzUsuńTo mnie zastanowiło więc Antoneto. Czy jest we mnie zazdrość? Pewnie jest, ale nie o rzeczy materialne, ani o to, że komuś się lepiej powodzi, ale z pewnością mam w sobie pokłady swojej zazdrości. Muszę to przemyśleć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nie rozumiem takiej zazdrości, a ona jest tak, jak to opisałaś.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, to bardzo brzydka wada.
ale troszkę Ci zazdroszczę, że tak ładnie i często piszesz. Mnie i czasu cos brakuje, a i weny może? Pozdrawiam
A więc jednak, zazdrość jest :)
OdpowiedzUsuńNie chorobliwą, ale maleńką zazdrość każdy z nas w sobie ma. Tak mi się wydaje. Może jestem w błędzie? Miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńMnie wena też coraz częściej opuszcza. Myślę, że jest to wynikiem braku czasu i stresu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZazdrość,
OdpowiedzUsuńmyślę, że każdy ją w sobie ma i ja pewnie też.
Ale nie mam tej materialnej, bo nikomu niczego nie zazdroszczę.
Czasami zazdroszczę komuś talentu, takiego jakiego ja nie posiadam...nie życząc nikomu źle,
Ale myślę, że jest to zdrowa zazdrość.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki :-)
No nie da się zaprzeczyć że zazdrość dopada każdego
OdpowiedzUsuńZazdrość to rzeczywiście brzydka wada, wykorzenić ją trudno, ale bez niej być może byłoby nudno ?
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Witaj! Ja też piszę, jednak nie dla dzieci. Po prostu zapisuję moje uczucia, które do łatwych nie należą. Podoba mi się dystans jaki widać w Twoich tekstach. Pozdrawiam i zapraszam, będzie mi bardzo miło: http://skazana-na-bluesa.blogujaca.pl/
OdpowiedzUsuńDużo masz racji, pewnie każdy z nas czegoś komuś zazdrości. A mogą to być różne rzeczy- zależy od tego na czym człowiekowi zależy. Jednak pracować nad sobą zawsze można. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Romanie, trzeba nad swoimi wadami pracować :)
OdpowiedzUsuńTak, niestety to prawda :)
OdpowiedzUsuńWitaj, Dziękuję za odwiedziny i zawitam z rewizytą :)
OdpowiedzUsuńO zazdrości, o tym rodzaju złości dobrze pewien mądry artykuł traktuje
OdpowiedzUsuńPodaję więc do niego link. Sam artykuł jest za długi, dlatego nie zacytuję :)
http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/psychologia-na-co-dzien/art,675,wszystko-o-zazdrosci.html
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy artykuł. Warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Choć się trudno do tego przyznać, każdy człowiek zazdrości. Zazdrość jest nieodłącznym uczuciem, przynależnym człowiekowi, tylko człowiekowi. Lekka nutka zazdrości między dwojgiem zakochanych, dodaje smaku ich miłości, Mówić osobie utalentowanej ( na przykład Tobie Aniu, że zazdroszczę Ci iskry bożej), jest naturalne, normalne. Gorsza rzecz, to zawiść, zazdrość wszystkiego, wszystkim. To uczucie chorobliwe i niebezpieczne. Człowiek nim obdarzony nigdy nie będzie szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z uściskami:)
Zazdrość to brzydka wada
OdpowiedzUsuńniestety wielu z nas
tę wadę posiada
wykorzenić ją trudno
bez niej być może
byłoby nudno
przecież nawet w miłości
potrzeba
odrobiny zazdrości
Przytulam mocno :)