7 gru 2014

Ukołysz mnie Panie

„ Ukołysz mnie Panie” 

 

Gdy strach mnie dopada

boję się nawet spać

ukołysz mnie Panie

bym przestała się bać

 

w Twoich ramionach

bezpiecznie  się czuję

ukołysz mnie Panie

bo od strachu wariuję

 

ucisz moje serce

odegnaj złe moce

ukołysz mnie Panie

ja cała dygocę

 

czemu tak się boję

dlaczego  serce drży

ukołysz mnie Panie

osusz moje łzy

 

niechaj natychmiast

spokój zapanuje

ukołysz mnie Panie

ja tego potrzebuję 

 

 

14 komentarzy:

  1. Pięknie i wzruszająco.
    Rozumiem Cię Aniu i jestem z Tobą i Twoją kochaną Mateczką.
    A taka rozmowa z Bogiem bardzo uspokaja i koi serce.

    Spokoju życzę Aneczko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To fakt, rozmowa z Bogiem dodaje mi sił. Zdaję się na Jego wolę. Z nią sie pogodzić trzeba. Ale póki co, nie wiem jaka jest wola Boża?

    Spokojnej nocy Życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A Bóg potrafi ukołysać.

    Dobrej nocy Antoneto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, potrafi, potrafi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dobrze jest, kiedy musimy się czegoś bać. Ktoś to źle ułożył, że dając nam jedno życie, wplótł w nie tak wiele różnych emocji złych i strasznych, a nie mogłoby życie ziemskie upodobnione do życia w Raju. Ech ...

    Przytulam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie, dlaczego tyle bólu i cierpienia jest w naszym życiu?

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wiersz zamiast modlitwy.
    Masz do tego głowę, Antoneto :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak po prostu czuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepięknie... wzruszająco...

    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Droga Antoneto, wiem co czujesz. Wiersz jest obrazem Twojej duszy. Piękny, warto się go nauczyć i odmawiać jak modlitwę. Szkoda, że okupiony takim bólem. Kiedy moja mama chorowała, bezwiednie zaczęłam modlitwę w autobusie, jadąc do pracy. Na tyle była głośna, że osoba stojąca przy mnie zapytała: Czy może mi jakoś pomóc? Tak bardzo chciałam poprosić Boga o pomoc, żeby mnie wysłuchał, że nie zauważyłam, że inni słyszą moje błagania skierowane do Boga.
    Jestem z Tobą, będzie dobrze. Pozdrawiam Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  11. To co w sercu, to zapisane w słowach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że nie jestem sama. Mam rodzeństwo i wspieramy się nawzajem. A jakie zamiary ma Bóg? Nie potrafię odczytać. Raz z mamą jest lepiej, innym razem wydaje się, że to koniec.
    Dziękuję za słowa otuchy.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń