17 gru 2014

Maleńki, porzucony kotek



 

Siedzi Ola na kanapie

obok Puszek głośno chrapie

wszyscy chodzą na paluszkach

aby nie obudzić Puszka

 

bo on ciągle tylko płacze

swoją mamę chce zobaczyć

a niestety mama trzpiotka

porzuciła swego kotka

 

jak mu teraz wytłumaczyć

że już mamy nie zobaczy

niechaj sobie lepiej śpi

niech nie kapią kocie łzy

 

10 komentarzy:

  1. Biedny kotek :(

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedny kotek po przejściach, ale może w dorosłym życiu go zazna i ktoś mocno go pokocha :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz nie biedny. Znalazł dom :)

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już go pokochano. Jest mu tak dobrze, jak u Pana Boga za piecem.

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, kotek z Twojego wiersza miał dużo szczęścia. Mama porzuciła go - to przykre - bo każde małe dziecko potrzebuje jej. Ale znalazł dom i to dom pełen miłości dla zwierząt. Bez ludzi nie przeżyłby. Miły wiersz i optymistyczny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciepły i miły wierszyk.
    Dzieci takie lubią.
    Fajnie, że kiciuś trafił do wspaniałych ludzi.

    Miłego wieczoru i spokojnej nocki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłość jest najważniejsza i kotek ją otrzymał.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To racja, kotek dobrze trafił. Będzie mu dobrze.

    Miłych snów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I dobrze, że ten kotek trafił na dobrych ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miał szczęście, a nie każdy je ma :)

    OdpowiedzUsuń