13 gru 2014

Moja wnusia narysowała choinkę

Moja mała wnuczka

Juleczka

kiedy u mnie nocowała

choineczkę narysowała

gdy na rysunek spojrzałam

taki oto wierszyk napisałam:

 

 „ Choineczka” 


 



Choineczka

maleńka

zielona

jeszcze wczoraj rosła w lesie

a dziś stoi w pokoiku

pachnąca

pięknie przystrojona

ozdób na niej bez liku

bombki

szyszki

koraliki

jabłuszka

lizaki

pierniki

aniołki przez dzieci zrobione

gwiazdki

lampiony

taka piękna kolorowa

przez całe święta będzie królować

wokół  niej życie będzie się toczyło

będzie radośnie

miło

a po świętach?

szkoda że została ścięta

zapewne w piecu spłonie

i nikt nie będzie płakał po niej

 

14 komentarzy:

  1. To nic, że nikt nie będzie płakał po niej,
    ale będzie ją pamiętał.
    A Twoja wnusia Juleczka śliczną choineczkę narysowała.
    A i babcia Ania piękny wierszyk napisała.

    Spokojnej nocki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki los choinek.
    Pięknie w pokoiku wygladają,
    a po świętach zawadzają.

    Dobrej nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba przyznać że napracowała się bardzo. I wnusia i babcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, muszę przyznać, że moja wnusia lubi rysować. Mam pełną teczkę różnych rysunków. I wierszy też dość sporo.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. -- brawa dla wnusi i dla babci, no i obie pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie.... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla TAKIEJ babci warto narysować tak piękną choineczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W tym roku będę miała przystrojone gałązki zawieszone przy suficie i nie będę kupowała choinki, bo zawsze mi jej żal wrzucać.
    Wnusia rysowała ze szczerym serduszkiem, brawo :)


    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za brawa i również goraco pozdrawiam.
    Czytam Twoje wiersze. Piękne. Takie mądre, dojrzałe i życiowe.

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo zacznę się puszyć po takich komplementach. Ha, ha, ha:)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jeszcze nie zdecydowałam w sprawie choinki. Ostatecznie mogę postawić sztuczną, która gdzieś tam leży schowana. Chociaż cały urok, to żywa choinka, albo chociażby gałązka. Co prawdziwe, to prawdziwe!

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka ładna choineczka :) Dzieci nie mogą się doczekać a i dorośli pewnie też tylko się nie przyznają :) Pozdrowienia dla Ciebie i wnuczki

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz rację Romanie. nam dorosłym trudniej przyznać się do swoich marzeń. A faktycznie marzy mi się już choinka.

    Pozdrawiam wraz z wnusią :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna choineczka :) brawa dla Juleczki!
    Mnie się w tym roku zamarzyła choinka prawdziwa i taką sprawię swoim dzieciaczkom :)

    Pozdrawiam i pięknych choinek życzę wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Juleczka pięknie rysuje :)

    A ja jeszcze nie wiem jaka choinkę w tym roku postawić?

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń