Moja mała wnuczka
Juleczka
kiedy u mnie nocowała
choineczkę narysowała
gdy na rysunek spojrzałam
taki oto wierszyk napisałam:
„ Choineczka”
Choineczka
maleńka
zielona
jeszcze wczoraj rosła w lesie
a dziś stoi w pokoiku
pachnąca
pięknie przystrojona
ozdób na niej bez liku
bombki
szyszki
koraliki
jabłuszka
lizaki
pierniki
aniołki przez dzieci zrobione
gwiazdki
lampiony
taka piękna kolorowa
przez całe święta będzie królować
wokół niej życie będzie się toczyło
będzie radośnie
miło
a po świętach?
szkoda że została ścięta
zapewne w piecu spłonie
i nikt nie będzie płakał po niej
To nic, że nikt nie będzie płakał po niej,
OdpowiedzUsuńale będzie ją pamiętał.
A Twoja wnusia Juleczka śliczną choineczkę narysowała.
A i babcia Ania piękny wierszyk napisała.
Spokojnej nocki :-)
Taki los choinek.
OdpowiedzUsuńPięknie w pokoiku wygladają,
a po świętach zawadzają.
Dobrej nocy :)
Trzeba przyznać że napracowała się bardzo. I wnusia i babcia.
OdpowiedzUsuńOj, muszę przyznać, że moja wnusia lubi rysować. Mam pełną teczkę różnych rysunków. I wierszy też dość sporo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
-- brawa dla wnusi i dla babci, no i obie pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie.... :)
OdpowiedzUsuńDla TAKIEJ babci warto narysować tak piękną choineczkę :)
OdpowiedzUsuńW tym roku będę miała przystrojone gałązki zawieszone przy suficie i nie będę kupowała choinki, bo zawsze mi jej żal wrzucać.
OdpowiedzUsuńWnusia rysowała ze szczerym serduszkiem, brawo :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję za brawa i również goraco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzytam Twoje wiersze. Piękne. Takie mądre, dojrzałe i życiowe.
Miłego dnia :)
Bo zacznę się puszyć po takich komplementach. Ha, ha, ha:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
A ja jeszcze nie zdecydowałam w sprawie choinki. Ostatecznie mogę postawić sztuczną, która gdzieś tam leży schowana. Chociaż cały urok, to żywa choinka, albo chociażby gałązka. Co prawdziwe, to prawdziwe!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Jaka ładna choineczka :) Dzieci nie mogą się doczekać a i dorośli pewnie też tylko się nie przyznają :) Pozdrowienia dla Ciebie i wnuczki
OdpowiedzUsuńMasz rację Romanie. nam dorosłym trudniej przyznać się do swoich marzeń. A faktycznie marzy mi się już choinka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wraz z wnusią :)
Piękna choineczka :) brawa dla Juleczki!
OdpowiedzUsuńMnie się w tym roku zamarzyła choinka prawdziwa i taką sprawię swoim dzieciaczkom :)
Pozdrawiam i pięknych choinek życzę wszystkim :)
Juleczka pięknie rysuje :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie wiem jaka choinkę w tym roku postawić?
Pozdrawiam :)