Ja nie boję się niczego
a wiecie dlaczego?
bo obok mnie tuż tuż
stoi mój Anioł Stróż
na krok mnie nie odstępuje
cały czas uważnie obserwuje
kiedy chcę zrobić coś złego
odwodzi mnie od tego
kiedy nad przepaścią stoję
rozkłada skrzydła swoje
przed wypadkiem chroni
wyrywa z głębin toni
nieustannie strzeże
mój ciężar na swe barki bierze
dlatego nie boje się niczego
bo on uchroni mnie od złego
Pięknie.
OdpowiedzUsuńNad każdym z nas Anioł Stróż czuwa a szczególną opieką otacza niewinne jeszcze małe dzieci.
One są takie jeszcze każdemu ufne i bezbronne.
Miłego Dnia :-)
Dobrze mieć swojego Anioła Stróża. Nawet, jeśli czasem ma bardziej cielesną postać. :)
OdpowiedzUsuńTo racja, dzieci potrzebują opieki na okragło .
OdpowiedzUsuńUdanego dnia życzę
Ania :)
Masz rację, też może to być Anioł widoczny gołym okiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny wiersz :) Ja też wierzę w Anioły, sprawiają że życie staje się magiczne. Dokładnie taki sam obrazek wisiał nad moim łóżkiem, gdy byłam małą dziewczynką. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńRównie ciepło pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też wierzę w Anioły!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dobrze, że nas strzegą. Człowiek czuje sie bezpieczniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aniol to babcia albo sasiadka, tata i mama. Mówisz zagadka? To oni strzegą i doradzają. Pieszczą i tulą. Bardzo kochają.Jest też ten inny i wyjątkowy. nikt go nie widział- doradca z głowy. On szepcze cicho rady, ostrzega. To co najlepsze dla nas wybiera.
OdpowiedzUsuńDobrze mieć Anioła swego,
OdpowiedzUsuńon zawsze uchroni od złego :)
Niech nas aniołki strzegą zwłaszcza, gdy jesteśmy już dość wiekowe. Niech czuwają najbardziej nad naszym zdrowiem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA mój się coś buntuje... muszę go znów odnaleźć. Czuje sie zbyt wolny.Wciąż ucieka ode mnie....
OdpowiedzUsuńAle czy anioła można więzić?
Cudny wiersz Antoneto.
Obrazek i wiersz przywołują wspomnienia z dzieciństwa
OdpowiedzUsuńMasz rację, niech strzegą naszego zdrowia te Anioły :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak Ci się tylko wydaje, że go zgubiłaś. On czuwa, bądź spokojna :)
OdpowiedzUsuńAch, te wspomnienia. Są cudowne :)
OdpowiedzUsuńMam takiego Anioła Stróża. Już kiedyś chyba tu pisałam - przeżyłam sytuacje, które nie są wytłumaczalne w żaden sposób poza "anielskim" działaniem niewidzialnej dłoni.
OdpowiedzUsuńBardzo też lubię, kiedy dzieci modlą się do Anioła Stróża - mówią to tak, jakby on koło nich stał, był namacalny. Słowa wypowiadane z tak wielką wiarą mają anielską moc.
Pozdrawiam :)
Gdyby nie mój Anioł....... tyle razy uchronił mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńJa przede wszystkim wierzę w Anioły.
A tego dnia, kiedy pisałaś ten wiersz, urodziłam swego syna :)
Czyli to szczęśliwy dzień dla Ciebie. Życzę Wam obu dużo zdrowia, szczęścia i radości. No i oczywiście, by Was strzegły Anioły :)
OdpowiedzUsuń