26 lis 2015

Wnusia kotka narysowała, a babcia wierszyk napisała

 „ Kotek z Białowieży”


 


Pewien kotek z Białowieży


Postanowił samolotem świat przemierzyć


Już bilety zabukował


Już walizkę swą spakował


Lecz niestety mili moi


On się przecież latać boi


Gdy przypomniał sobie o tym


Postanowił iść na piechotę


Lecz tu problem jest nie lada


Żadnych butów nie posiada


Więc do szewca szybko ruszył


By mu piękne buty uszył


Wygodne z długimi cholewami


Z czerwonymi sznurówkami


A do tego, żeby same chodziły


Tysiąc kilometrów dziennie robiły


Choćby mnie prosiło tysiąc kotów


Ja nie uszyję takich butów


To nie bajka, to życie


Takich butów nie ma przecież


Szewc odprawił z kwitkiem kota


Szybko wziął się do roboty


Zmartwiony, zasmucony kotek


Na podróż piechotą stracił ochotę


Ciągle myśli kombinuje


Może jachtem pożegluję?


Lecz przypomniał sobie o tym


Że z chorobą morską ma kłopoty


Więc cóż mu pozostaje


Pociągi, trolejbusy, tramwaje


Hulajnogi ,motory, rowery


Skutery, samochody, traktory


Deskorolki, samochody ciężarowe


Ależ tego tyle, złapał się za głowę


Zmęczony główkowaniem


Położył się na tapczanie


Jak się wyśpi, to pomyśli


Lecz kiedy mały śpioszek wstał


O przemierzaniu świata zapomniał


Uciekły mu z głowy pomysły wszystkie


Gdy zobaczył małą polną myszkę


więcej moich wierszy TUTAJ

18 komentarzy:

  1. A, to z kotka taki leń! Marzy w nocy, a śpi w dzień.
    Tak to bywa z kotkami .Ale dzieci wiersz zachęci do ciekawego opowiadania na temat podróżowania....

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawa dla Wnusi za piękny obrazek
    i brawa dla babci za piękny wierszyk.

    Miłego dnia Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, wielki z niego leniuszek
    Dlatego ma taki gruby brzuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczęście koty to wdzięczny temat :)

    Miłego popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Duet babci i wnusi popisał się miłym wierszem i ślicznym rysunkiem, ku radości dzieci i starszych. Masz wielkie szczęście Aniu, że wnusie są przy Tobie.
    Pozdrawiam i spokojnej nocy Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wnuki są u mnie co dzień. Po lekcjach przychodzą. Idą do domu, gdy rodzice wracają z pracy. W tym czasie między innymi rysują :)

    Miłych snów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu pięknie i wierszyk i rysunek mnie się podoba. I to baaardzo. :) .
    Dobrego dnia. :) .

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Tereniu :)

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziecięce rysunki sa wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzieci mają bujną wyobraźnię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kotkowi nikt nie dogodzi
    bo sam swoimi drogami chodzi.
    Brawo dla obu Autorek. Miłego wieczoru Aniu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, leniuszek z tego kotka, ale wszyscy kochają tego trzpiotka :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dwie zdolne dziewczyny i wyszło arcydzieło :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A wnuki rysują, rysują, a ja nie nadążam pisać. Mam stosy rysunków ...............

    Miłego dnia Elu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uśmiechnąłem się, bo w moi wierszyku "Kocia przygoda" kot jednak samolotem poleciał. Widocznie był mniej leniwy. Pozdrawiam i babcię i wnuczka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wnusię rzecz jasna ależ ze mnie gapa:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twój kotek poleciał na gapę,
    a mój bilet miał
    i co?
    nie poleciał :)

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Polna myszka w świat ruszyła,
    Lecz jej podróż się skończyła.
    W paszczy kotka sowizdrzała,
    Tak zginęła myszka mała :(

    OdpowiedzUsuń