Skąd się bierze marchewka
„ Marchewka”
Skąd się bierze marchewka,
zapytała Stasia Ewka.
Nie wiesz? To niemożliwe!
To pytanie podchwytliwe?
Przecież macie ogródek,
wypalił Staś bez ogródek.
A w ogródku grządki,
w należytym porządku.
Wczoraj widziałem przecie,
jak dorodną marchew rwiecie.
Więc nie udawaj, że nie wiesz
skąd jest marchewka, którą jesz?
Ochotę na nią miałem,
gdy was wczoraj podglądałem.
Aż pociekła mi ślinka,
bo marchew to witaminka!
Głupich pytań nie zadawaj,
chyba, że to zabawa?
Chciałaś sprawdzić, czy ja wiem,
skąd jest marchew, którą jem!
zgrabny wierszyk, i jeszcze w marchewkowym kolorze!!!!
OdpowiedzUsuńTe nasze dzieciaki potrafią bezbłędnie obsługiwać komputer, ale prostych rzeczy nie wiedzą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marcheweczki w zupie, w bigosiku z młodej kapusty, w surówkach i sałatkach. To moje ulubione warzywko :) Może teraz napiszesz o buraku i innych warzywach, które uwielbiam, w przeróżnej postaci :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiewykluczone , że jakieś inne warzywka też wezmę na tapetę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZnajoma nauczycielka opowiadała mi kiedyś, że na pytanie: "Skąd się bierze węgiel", zupełnie poważnie odpowiedziała: "Z piwnicy". :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHa,ha,ha :) tak to jest z tymi naszymi dzieciakami :) ale w dziedzinie komputera, to nas zagną :) ( bynajmniej mnie)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale kolorowo marchewkowo tu dzisiaj, mniam, mniam! A jaki dobry soczek z marchewki i jakie to witaminki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajny wierszyk :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) A tak w ogóle jest tu dużo różnych wierszy :) zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuńKolor marchewki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie wierszyki trzeba by czytać dzieciakom opornym na jedzenie warzywek :)
OdpowiedzUsuńSkąd bierze się marchewka?
OdpowiedzUsuńTrudne to pytanie.
Czy medrzec siwobrody
zna odpowiedz na nie?
Może jak przecinek
w jakims mądrym zdaniu
swoją obecnością
znaczy ślad obiadu?
Może zczerwieniała
po tym, jak pietruszka
powiedziała do niej
że jest strasznie tłusta?
Może wybujała
tylko dla królika
Któy marchew zjada
Potem szybko zmyka
Starcze siwobrody
Skąd się marchew wzięła?
Milczy zadumany
Jedząc ja z talerza.
http://agusia2603.blog.onet.pl/?p=2220
OdpowiedzUsuńNA STRAGANIE
Na straganie wielka draka. Seler z żalu sie popłakał
bo zobaczył pomidora. Być tak pięknym z żalem woła.
Z dumą obok por sie pręży. Smukłe ciało prezentuje
i cebulę załotogłową o jej kolor wypytuje.
Burak stroszy nać czerwoną.Purpurowy, nadasany
....
Ciąg dalszy na blogu
:) takie to czasy
OdpowiedzUsuń