Mkną saneczki z Mikołajem
magicznym niewidzialnym torem
dzyń dzyń dzwonią dzwoneczki
ucichną dopiero wieczorem
gdy nasz Mikołaj ukochany
odwiedzi wszystkie dzieci
a to trudne jest zadanie
bo miliony ich na świecie
dzyń dzyń dzwonią dzwoneczki
dzyń dzyń mkną saneczki
to na nich Mikołaj Święty
wiezie dla dzieci prezenty
nie może zawieść ich dzisiaj
one na niego czekają
napisały przecież listy
ich życzenia spełnić się mają
magia tego wydarzenia
ziści dziecięce marzenia
dzyń dzyń dźwięczą dzwoneczki
dzyń dzyń pędzą saneczki
mkną czarodziejską drogą
wszędzie dojechać Mikołajowi pomogą
dzyń dzyń dzyń
dzyń dzyń dzyń
dzyń dzyń dźwięczą dzwoneczki
dzyń dzyń pędzą saneczki
więcej moich wierszy TUTAJ
/ilustracja z internetu/
Ależ symaptyczny Mikołaj ;)
OdpowiedzUsuńTy jak zwykle, Antoneto myślisz o dzieciach :)
wesoły i radosny wierszyk, a dźwięk dzwoneczków dobiegł aż tutaj! Pozdrawiam.Życzę dużo fajnych prezentów i miłych niespodzianek.
OdpowiedzUsuńTaki Mikołaj odwiedza dzisiaj dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńA ja dzieci mam na co dzień i one są moją inspiracją :)
Ten Mikołaj dojedzie wszędzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)