Głodny ptaszek
Przysiadł ptaszek na okienku i do środka zerka.
Marzy mu się ciepełko i świeża słoninka.
Na dworze zawierucha, dookoła biało,
ziemia zamarznięta, wszystkie pola zasypało.
Biedny, przemarznięty, w brzuszku burczy z głodu.
Ledwie zima się zaczęła, a on dość ma chłodu.
Na szczęście, Jaś dojrzał ptaszka, okienko otworzył,
położył na parapecie słoninkę oraz zboże.
Pamiętajmy wszyscy o tym, by zimową porą,
karmniki były pełne, bo głodnych ptaszków sporo.
Wszak to dużo nie kosztuje, a wiele pożytku.
Uchronimy ptaszki, nam nie ubędzie dobytku.
Aż chciałoby sie mieć dziecko :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dalszej weny!
Introwertyk
https://swiatoczamiintrowertyka.wordpress.com/
Sympatyczny wierszyk . Rysunek świetny.
OdpowiedzUsuńMy na balustradzie zawiesiliśmy słoninę i mamy radość z sikorek.
Pozdrawiam Aniu. :) .
Dokarmiam też moje wojsko, jak ja to nazywam. Obrazek śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu :)
Piękny pouczający wierszyk i piękny obrazek.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Aniu :-)
W moim karmniku co prawda nie wisi słoninka, ale ziarna co niemiara - co chwilę wlatuje jakaś sikorka i kradnie ziarenko :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Na pewno dzieci posłuchają Twojego apelu. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze się doczekasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dzieci rysują, babcia pisze.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru Tereniu :)
Koniecznie musimy pamiętać o dokarmianiu.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru Elu :)
Mam nadzieję, że wszyscy pamiętają o dokarmianiu ptaszków.
OdpowiedzUsuńSpokojnego wieczoru Uleńko :)
Dobrze, że pamiętamy o ptaszkach.
OdpowiedzUsuńBałwanek niestety nie stanął. Dzieci wolały sanki :)
Gorąco pozdrawiam :)
Mam nadzieję, ze i bez apelu dzieci pamiętają o ptaszkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Romanie :)
U mnie też przed oknem w jaśminie wróbli gromada
OdpowiedzUsuńzziębniętych i głodnych codziennie siada.
olka wróble rysuje, pięknie jej wychodzi
babcia zboże sypie, w karmniki co dzień
karmi wróble razem z babcią- obserwują ptaszki
by nie były glodne sliczne małe brzuszki.
Widzę, że ptaszki maja się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPiękny wierszyk i obrazek. Ja też dzielnie dokarmiam moje ptaszęta, aż miło gdy się widzi jak przylatują do swojej "stołówki".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie Aniu.