Ja już się pogubiłam Aniu, które to dzieciątko-wnuczątko? Bociek już niebawem przyniesie. Bądźcie Wszyscy z Nim szczęśliwi, bo to przecież Największy Skarb.
Mam 6 wnuczek, 3 wnuków, a teraz ma być dziewczynka (czyli razem dziesiątka wnucząt). To dzieciątko, które przyjdzie na świat, jest dziecięciem długo wyczekiwanym, wymodlonym. Czekamy z niecierpliwością :)
A może dziecina ćwiczy w Was cierpliwość i sobie myśli "jak tyle czekali,to i jeszcze trochę wytrzymają :) " Ale Ty masz fajnie, bo masz tak liczną rodzinę i (chyba) wszyscy dość blisko! Przyznaję, że zazdroszczę Ci tego harmidru z wnukami na co dzień :))) Miłego dnia życzę :)
Oj, rzeczywiście ćwiczy cierpliwość. Nadal nic. Czekamy. Z wnukami jestem bardzo zżyta. Mam je rzeczywiście na co dzień, oprócz dwóch wnuczek, które widuję rzadziej, z racji, ze mieszkają daleko :)
Gratuluję Aniu z całego serca. Cieszę się razem z Tobą, bo pojawienie się kolejnego dziecka w rodzinie to radość tak wielka, jakiej nie doświadczymy ż żadnego innego powodu. Pozdrawiam Aniu:)
Ja już się pogubiłam Aniu, które to dzieciątko-wnuczątko?
OdpowiedzUsuńBociek już niebawem przyniesie.
Bądźcie Wszyscy z Nim szczęśliwi, bo to przecież Największy Skarb.
Miłego Dnia :-)
Mam 6 wnuczek, 3 wnuków, a teraz ma być dziewczynka (czyli razem dziesiątka wnucząt). To dzieciątko, które przyjdzie na świat, jest dziecięciem długo wyczekiwanym, wymodlonym.
OdpowiedzUsuńCzekamy z niecierpliwością :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Matko jedyna, znowu dziecina - gratuluję Babciu :)
OdpowiedzUsuńCzekamy aż zechce wyjść na ten świat. Póki co, nie śpieszy się JEJ :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ani, że rodzinka się powiększy. :) .
OdpowiedzUsuńMiłego dnia. :) .
A może dziecina ćwiczy w Was cierpliwość i sobie myśli "jak tyle czekali,to i jeszcze trochę wytrzymają :) "
OdpowiedzUsuńAle Ty masz fajnie, bo masz tak liczną rodzinę i (chyba) wszyscy dość blisko! Przyznaję, że zazdroszczę Ci tego harmidru z wnukami na co dzień :)))
Miłego dnia życzę :)
Fajnie, fajnie :) Uwielbiam dzieci :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Oj, rzeczywiście ćwiczy cierpliwość. Nadal nic. Czekamy.
OdpowiedzUsuńZ wnukami jestem bardzo zżyta. Mam je rzeczywiście na co dzień, oprócz dwóch wnuczek, które widuję rzadziej, z racji, ze mieszkają daleko :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Gratuluję Aniu z całego serca. Cieszę się razem z Tobą, bo pojawienie się kolejnego dziecka w rodzinie to radość tak wielka, jakiej nie doświadczymy ż żadnego innego powodu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu:)
Dzieci to wielka radość. Nie wyobrażam sobie życia bez nich. Wnuki mam cudowne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)