„Dźwięki nocy”
Wsłuchana w nocną ciszę
mroczne dźwięki słyszę
nakręcam spiralę strachu
wpadam w jej sidła
krew w żyłach pulsuje
serce dygoce
strach paraliżuje zmysły
demony?
złe moce?
nie!
to tylko szumi wiatr
niebo deszczem płacze
świerszcz w kominie gra
zegar tyka
kotek mruczy
skrzypi podłoga
i po co ta trwoga?
zwyczajne odgłosy
nocy
wraca odwaga
serce odzyskuje rytm
czarodziejski wiolinowy klucz
otwiera tajemnicze drzwi
dźwięki na pięciolinii się kładą
melodię słyszę
to Chopin
nastrojowe nokturny
balsam na mą rozdygotaną duszę
W ciszy nocnej, odgłosy są bardziej słyszalne i straszne, szczególnie, gdy jesteśmy sami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To prawda :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Bywało, kiedy byłam dzieckiem, tak mocno potrafiłam popuścić wodze fantazji, że słyszałam nocą postaci, których nie było....słyszałam głosy, których nie było.
OdpowiedzUsuńStaram się unikać horrorów, morderstw, gwałtów w filmach i jeśli tylko moje myśli zaczynają uciekać w stronę wyimaginowanych zdarzeń, od razu zmieniam tok myśli.
Tak to jest mieć zbyt bujną wyobraźnię ;)
Ja do tej pory, gdy zostaję sama w domu, nocą śpię przy zapalonym świetle.Na szczęście zdarza się to bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńMam obok radio i to ono mi pomaga na wracające co jakiś czas demony z przeszłości. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńFajny wierszyk wymyśliłaś , Fantazja Cię nie opuszcza :)
OdpowiedzUsuńJa ,podobnie jak Nemezis, staram się unikać horrorów i wszelkich kryminałów, bo lepiej dbać o tzw. higienę umysłu i nie zasiewać w nim czegoś, co może niepotrzebnie denerwować albo ni stąd ni zowąd się przyśnić.
Ostatnio jednak, przyznam szczerze, sama się bardzo mocno nakręcam , bo trudno mi zignorować wiadomości o uchodźcach i widmo islamizacji Europy, w tym pewnie Polski .
Ja oprócz muzyki muszę mieć jasno. Wtedy czuję się pewniej. Nikt nagle z ciemności się nie wyłoni.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Oj, tak! Wiadomości, które nam serwują, powodują szybsze bicie serca.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Aniu, doświadczyłam w swoim życiu bezsenności i to było przykre uczucie, ale to minęło i zasypiam szybko. Nie lubiłam nigdy odgłosów nocy, bo mnie przerażały. Każdy reaguje inaczej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A mnie do tej pory przerażają te odgłosy .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Antoneto, to właśnie są te "stukostrachy":)
OdpowiedzUsuńPamiętam "Stukostrachy Talki" :)
OdpowiedzUsuńNo w końcu kolejny wpis! ;-) Świetnie ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń