„ Grymaśnik Jaś”
Od rana, mały Jasio,
nieustannie grymasi.
A to, że za ciepłe mleczko,
że niedobre jest jajeczko,
że nie będzie jadł miodku,
bo jest za słodki,
a cukier jest za gorzki,
więc nie zje go ani troszkę.
Na śniadanie zamiast chlebusia,
chce drożdże dzisiaj.
Ser jest za twardy,
woli więc musztardę.
Owsiane płatki jadają konie.
Nie zje ich i koniec!
Nie ubierze spodni,
bo jest mu w nich niewygodnie.
Bluzka za krótkie rękawy ma.
Tak w ogóle nie jest mu dziś potrzebna,
bo w łóżeczku przeleży przez dzień cały,
tak oznajmił mamie Jasio mały.
Mama chwilę pomyślała
i tak powiedziała:
dzieci tak grymaszą w chorobie,
może i ciebie coś boli Jasiu? Powiedz.
Okazało się, że Jasia boli brzuszek i główka.
Lekarz stwierdził jelitówkę.
Dlatego mały Jasio
tak bardzo grymasił.
Gdy jest zdrowy,
grymasy mu nie w głowie.
/ilustracja z internetu/
Grymaszą, grymaszą. I to często.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To prawda, gdy dziecko źle się czuje, to grymasi. Niekoniecznie jest to oznaka zmanierowania,czy swobodnego wychowania. Lepiej spojrzeć na to pod kątem jego potrzeb.
OdpowiedzUsuńMoże dziecko jest chore i potrzebuje pomocy?
:) :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kiedy moje dzieci grymasiły, wiedziałam, że zbiera je jakaś choroba :(
OdpowiedzUsuńOjejej, niech szybko zdrowieje i za jedzonko się bierze, bo nie urośnie nie będzie strażakiem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Minie jelitówka, to wróci apetyt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zdrówka dla małego Jasia. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPoszedł Jasio do doktora.
OdpowiedzUsuńJasia bardzo boli głowa
boli brzuszek. Nie chce nic.
Doktor go wyleczył w mig.
Wyjął igłę.Jasio zdrowy
i do szkoły iść gotowy.
Brzuszek przestał boleć,
OdpowiedzUsuńJasiu jest już w szkole.
Miłego dnia :)
Poszedł już do szkoły Jasio,
OdpowiedzUsuńale znów zaczyna grymasić.
Czyżby w szkole mu się nie podobało?