Ach, te sny!
Cudowne sny.
Tańczymy walca.
Tańczymy ja i ty.
Nie cichnie muzyka.
Gra i gra, wciąż gra.
Melodię sprzed lat.
Ja w twych ramionach.
Leciutko, na palcach,
tańczę walca.
Wiruję.
Szalona.
Ja i ty.
W głowie szum.
Orkiestra gra.
To walc.
Wiedeński walc.
Tańczymy
jak za dawnych lat.
Romantycznie.
Ja i ty.
Ty i ja.
Orkiestra gra.
Walca gra.
A to co?
To nie walc.
To nie muzyka.
Ciche tykanie słychać.
To głos budzika.
Nie, nie, nie!
Ni chcę budzić się........
Tańczyć chcę.
Nie!
To nie może być sen.
To bal.
Tańczymy.
Ja i ty.
Orkiestra gra.
Niech ten sen trwa.
Nie chcę budzić się.
Tańczyć chcę.
Tańczyć chcę.
Tańczyć chcę……
ilustracja z netu
Tak tańczyć chcę!!! Taniec kojarzy mi się z życiem.....wirujemy radośni,wolni rozprężeni..tańczmy ,tańczmy jaknajwięcej!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny sen... aż nie chce się obudzić.
OdpowiedzUsuńTakie sny rzadkością są. Mnie się ostatnio koszmary śnią.
Koszmary tez miewam niestety
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asiu :)
Ja najczęściej we śnie spadam w przepaść, stąd mogę wyjść wszędzie, pod warunkiem, że nie spojrzę w dół. A Twój sen o walcu wiedeńskim ma urok i w dodatku kobiecą kibić.
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Rzadko miewam sny, w których tańczę.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj podróżuję. Czy to ciekawsze niż taniec? ;)
W przepaść to ja tez często wpadam i nawiedzają mnie różne dziwne stwory
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Podróże kształcą - jak mówi powiedzenie, więc taki sen ma wartość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)