Po ciężkim dniu pracy
postanowił odpocząć
z gazetą w ręku
zasiadł wygodnie w fotelu
na chwilę przymknął oczy
właśnie wtedy
pochwycił jego dłoń
podlotek uroczy
rudowłosa piękność
roześmiana
z wypiekami na twarzy
pociągnęła go w stronę łąki
poczuł trawę pod stopami
delikatną
pachnącą kwiatami
odetchnął pełną piersią
zapach lata
radość
miłość
dziewczyna
cudowna
ta jedyna
jakże tęsknił za nią
za dotykiem jej dłoni
za pocałunkami
w jej oczach wczytał to samo
padli sobie w objęcia
wolniutko
delikatnie
położyli na trawie
zagłębił rękę w jej włosach
przeczesywał palcami
pocałunkami znaczył skronie
delikatnie
nieśmiało
kroczył dalej
ciała namiętnością rozgrzane
zapłonęły
lecz oni na małą chwilę
w pieszczotach ustali
chcą się nasycić swoim widokiem
zapamiętują każdy szczegół
wzajemnie się obserwują
nagle
łąkę spowiła mgła
pomimo bliskości
nie widać nic
znika dziewczyny twarz
zniknęła łąka
kwiaty
zapach lata
została tylko gazeta
w oku pojawiła się łza
nic dwa razy się nie zdarza
co minęło
nie wróci
rudowłosa piękność
miłość życia
od dawna tańczy z aniołami
autor: Anna Bednarek
ilustracja z netu
Piekny wiersz i piękna rudowłosa.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Aniu:-)
Serdecznie pozdrawiam Uleńko :)
OdpowiedzUsuńPiękność o rudych włosach i zielonych oczach? Wyjątkowa. Moja przyjaciółka blondynka z czarnowłosym mężem mają trzy rude dziewczynki. Prześliczne i inteligentne.
OdpowiedzUsuńTwoje wspomnienie jest niezwykłe, bo dotyczy blisiej osoby.
Serdeczności
Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMój mąż często mi proponuje, abym ufarbowała włosy na rudo, ale jakoś nie mam odwagi.
OdpowiedzUsuńRude wlosy są piękne, ma je moje wnuczka.
Pięknie opisujesz wspomnienia.
Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń