W sercach rodziców
smutek zagościł
gdyby się wyprowadził
byłoby prościej
nie byłoby nieprzespanych nocy
morza wylanych łez
bo i po co
kiedy panuje radość
nie ma miejsca na łzy
sen przychodzi nocą
serwuje cudne sny
lecz smutek
odejść nie zamierza
serce boleje
rana jest zbyt świeża
niespełna rok minął
od rozstania
nieubłagany los
pozbawił rodziców kochania
jedyne dziecię jakie mieli
maleńką gwiazdeczkę
zabrał do nieba
na wieczną wycieczkę
gdy rankiem
zimne ciałko zastali
z przerażenia
oniemieli
do dzisiaj
dojść do siebie nie mogą
jak żyć
jak żyć bez dzieciny drogiej
smutek serce trawi
rana jątrzy stale
zastanawiają się
jak wyglądałby ich malec
czy byłby blondynkiem
podobnym do taty
czy po mamie
rudzielcem piegowatym
nie dowiedzą się tego
zrozpaczeni rodzice
nie zobaczą nigdy więcej
ukochanego oblicza
nie dane było syneczkowi żyć
Bóg powołał go do siebie
kochane maleństwo
jest już aniołkiem w niebie
dusza łka
smutek odejść nie chce
w uporze trwa
rani serce
za gardło ściska
lecz jakże nie płakać
no jak
kiedy smutek
goryczy ma smak
a gorycz wyciska łzy
ciurkiem płyną
ale jakże nie płakać
za ukochaną dzieciną
autor: Anna Bednarek- Antoneta
ilustracja z netu
Piękne ale strasznie smutne.
OdpowiedzUsuńKażda strata boli :/
Niestety tak w życiu bywa. Jest radość i cierpienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wielki ból, niewyobrażalna strata, żal, trauma... straszne i smutne
OdpowiedzUsuńŁzy się do oczu cisną, tak smutno mi.
OdpowiedzUsuńTwój piękny wiersz Aniu, czytam przez łzy.
Pozdrowienia ślę.
Najgorsze co może być to stracić dziecko. Trudno ukoić łzy ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Takie łzy trudno ukoić.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze. Taka cisza na Twoim blogu. pozdrawiam serdecznie i czekam na Twój powrót :)
I nadzieja ze tam gdzie jest jest lepiej
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ta nadzieja daje nam ulgę
OdpowiedzUsuńStracić dziecko to chyba najgorsze, co może spotkać rodziców...
OdpowiedzUsuń... jakie smutne, stracić dziecko to tragedia.
OdpowiedzUsuń