20 mar 2017

WIOSNA


wiosna2 (500 x 253)

Wiosna.

Ach , wiosna!

To się czuje i widzi.

Gdzieniegdzie kobierzec z krokusów utkany.

Gdzieniegdzie przebiśniegi, żonkile, tulipany.

Na wierzbie kotki srebrzyste.

Na brzozie pierwszy listek.

Już widać pąki na drzewach.

Już wesoło skowronek śpiewa.

Idzie wiosna!

Czasami przystaje, odpoczywa,

by z nowymi ruszyć siłami,

obdzielić przyrodę nowymi darami.

W magicznym koszyczku poszukuje zieleni,

a ma jej mnóstwo odcieni.

Przebiera, wybiera,

zastanawia się

czy, aby w tym jaskrawym kolorze,

łąka pod lasem być może?

Kogo obdarować kolorem groszkowym,

kogo pistacjowym?

Czy nie obrażą się sosenki,

gdy w kolorze mięty da im sukienki?

Nie chcąc między lipą a akacją waśni,

zastanawia się, której dać limonkę a której jaśmin?

Dla kogo szmaragdy, turkusy, seledyny,

czy nie przypadkiem dla malin i jeżyny?

Już sama nie wie, już mętlik ma w głowie,

czeka aż ktoś jej podpowie,

dla kogo zgniła zieleń, dla kogo oliwka,

może to jabłoń powinna ją dostać a może śliwka?

Już sama nie wie, już mętlik w głowie ma,

więc z tą zielenią spokój sobie da!

Reszta odcieni

ląduje w kieszeni.

Teraz czas na inne kolory,

a każdy z nich ma swoje walory.

Szybko rozdać je musi,

by  świat barwami kusił.

Wiosna.

Ach, wiosna!

Cud natury.

 

 

autor: Anna Bednarek - ANTONETA

ilustracja z netu

4 komentarze:

  1. Szkoda, że za oknem jeszcze tej wiosny nie widać... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiosna dzisiaj u mnie wybuchła słońcem i pierwszymi kwiatami, prawie jak w Twoim wierszu. Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś rozpadało się na dworze. Wiosna nadchodzi? Może, może...

    OdpowiedzUsuń