13 mar 2017

PRZEMIJANIE

 przemijanie1 (500 x 371)

 
Pożółkły życia strony

osiadł na nich kurz 

przyprószone siwizną skronie   

niewiele pamiętają już  

z zakamarków duszy

wydobywają wspomnienia

lecz nie wiedzą

czy to rzeczywiście się wydarzyło

czy to tylko sny

czy ta pani

w seledynowej sukience 

to miłość życia

czy bogini mgły

czy ten pan w kapeluszu

pełen werwy

to sąsiad

ojciec

dziad

czy może brat

który co wieczór sny kradł

spać nie pozwolił

swawolił

 

choć wszystko się miesza

choć gorzkie płyną łzy

serce do wspomnień się rwie

biedny staruszek

zagubiony w czasie

sam nie wie czego chce

 

niczego nie pamięta

nie wie co to piątek

sobota

co to święto

nie wie

czy ma jeść

choć przed chwilą jadł

nie  wie czy ma pić

choć przed chwilą pił

 

biedny

zagubiony w czasie

coraz mniej ma sił

nadwyrężony umysł

poddaje się

nie walczy

nie broni

Alzheimer bierze go we władanie

nie pozwala na nic

za staruszka decyduje

przeciw rodzinie buntuje

 

zbuntowany

odpycha miłość

lecz miłość nie opuszcza go

pielęgnuje

otula welonem

z serc utkanym

przed Alzheimerem chroni

 

 

 

 autor: Anna Bednarek - ANTONETA

ilustracja z netu

3 komentarze:

  1. Piękny. Spisałem sobie do zeszytu. Pozdrawiam serdecznie. Mark.

    OdpowiedzUsuń
  2. Problem starości , chorób zawsze przeraża. Ale jaki mamy wpływ na cokolwiek w tym zakresie? Żaden, ręce opadają.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak bywa, jak to mawiają starość się Panu Bogu nie udała. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń