Afrykańskie upały na dobre zagościły u nas
„ Afrykańskie upały”
Afrykańskie upały
Na wczasy do nas przyjechały
Niby na wczasy
A tymczasem
Dniem i nocą harują
Słoneczne dania nam serwują
Stopni trzydzieści osiem
Dusimy się we własnym sosie
Żar bucha z nieba
Wytrzymać się nie da
Padamy ze zmęczenia
W cieniu szukamy schronienia
A upały nie odpuszczają
Pracować nie przestają
Wymyślają nowe potrawy
Na bazie słonecznej przyprawy
A my choć dosyć już mamy
To i tak upałów nie przegnamy
Wszak słyniemy z gościnności
Nie możemy wyrzucić gości
Podobno do wtorku jeszcze a potem już tylko 25 stopni :)
OdpowiedzUsuńWytrzymamy :)
Pozdrawiam :)
Nie mamy wyjścia. Musimy to przetrzymać, ale jest ciężko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja lubię słońce, ale te afrykańskie upały są nie do wytrzymania. Ups!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja już jestem wykończona tymi upałami. Mogłyby odpuścić.
OdpowiedzUsuńMiłych snów :)
Obiecują nam synoptycy, że jeszcze tylko kilka dni....
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocki :-)
Te kilka dni jakoś musimy przetrwać.
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocki, miłych snów :)
A niech grzeje rzekło lato. To najlepsza pora na to.
OdpowiedzUsuńGrzać powinno, bez dwóch zdań, ale trochę ochłody by się przydało :)
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie jesień no i słota.
OdpowiedzUsuńZatęsknimy znów do lata.
Trzeba cieszyć się ze słońca.
Deszcz z upałem niech sie splata
Rację masz Agato
OdpowiedzUsuńtak winno wyglądać lato.
Słońce to jest to,
czego wczasowicze chcą.
A i my napełnimy akumulatory
na zimowe ponure wieczory :)
oj afrykańskie aż pisać się nie chce, pozdrawiam upalnie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Romanie, nawet pisać się nie chce :)
OdpowiedzUsuń