Jesienna pani
z batutą w dłoni
orkiestrą dyryguje
deszczowe staccato
pobrzmiewa
kap
kaaap
kap
do wtóru szumią drzewa
liście szeleszczą
gwiżdże wiatr
melodia jesieni
w dal płynie
wraz z deszczem
liści szelestem
otula świat
natchniona
rozochocona
jesienna pani
oczekuje braw
Anna Bednarek
ilustracja z netu
A u mnie pada,nawet leje.
OdpowiedzUsuńW górach powiało nawet śniegiem.
U mnie też od wczoraj leje. Zimno, wilgotno .......brrrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńJaka piękna jesienna melodyjka ;)
OdpowiedzUsuńPomimo chłodu na dworze :)
U mnie deszcz nieustannie pada. Nieprzyjemnie, mokro. Dobrze, ze choć w domu cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzisiaj u mnie było na dworze tak pięknie jak w Twoim wierszu.
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocki Aniu :-)
Bo jesień potrafi być piękna.
OdpowiedzUsuńKolorowych snów Uleńko :)
U mnie Jesienna Pani wczoraj była cała w słońcu i to cały dzień. Wiatr chyba jej pozazdrościł, bo szalał cały dzień racząc nas zimnem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu. :) .
A u mnie już trzeci dzień z rzędu leje. Zimno :(
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Tereniu :)