19 wrz 2016

TO JUŻ JESIEŃ

jesień jak dziewczyna malarstwo (300 x 432)


Pożółkły liście

odleciały bociany

zboża zżęte

spadają z drzew kasztany

kiście winogron kuszą

jarzębina cieszy oko

wystrzeliły słoneczniki

pod niebo wysoko

bluszcze  mienią się kolorami

króluje na nich czerwień

śpi już sobie słodko

lekarski rzewień

pola i łąki

pokryte rosą

leśne polany

całe we wrzosach

złociste chryzantemy

w pełnym rozkwicie

leśne grzyby

plon wydają obfity 

pod ciężarem owoców

uginają się drzewa

dojrzałe owoce

zebrać z nich trzeba

poszukują noclegu

chrabąszcze i muszki

małe wiewiórki

opróżniają szyszki

misterne babie lato

gałązki oplata

to znak jesieni

znak końca lata

jesień się wkrada

rozkazy wydaje

wszędzie się panoszy

wprowadza swoje zwyczaje

i niebo jej ulega

i noc i dzień

włada całą przyrodą

zachłanna jesień

gwiazdozbiory

do igraszek zachęca

Andromeda i Perseusz

miłosne szepcą zaklęcia

snują się nocą po niebie

rozświetlają mrok

a jesień

śledzi każdy ich krok

 

otuleni aurą jesieni

na jej czar zdani

ulegamy jej magii

tak potrafi nas omamić

deszcz odbieramy

jak cudowną melodię

niepowtarzalną

kojącą rapsodię

a poranną rosę

jak magiczne kamienie

które prozę życia

w bajkę mogą zmienić

 

 

autor: Antoneta- Anna Bednarek

ilustracja z netu

24 komentarze:

  1. To Twoje? Świetnie się czyta, do takich rzeczy trzeba mieć talent :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam <3 Wszystkie teksty na tym blogu są mojego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie jest szkoda lata,
    słonecznej, ciepłej pory.
    Znów szaro i ponuro
    i długie są wieczory...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też lata szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba wróciłaś z wakacji. Wena też wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Refleksyjny, liryczny, ciepły wiersz. Kojąca ta Twoja rapsodia.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ta jesień śledząca Andromedę i Perseusza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Elu. Wszystko co dobre, szybko się kończy. Wakacje też niestety się skończyły. Chociaż czasu nie mam za dużo, bo absorbują mnie najmłodsze wnuki. Trzeba się za nimi mocno nabiegać

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj. Ta rapsodia pozwala zebrać myśli. Wbrew pozorom, deszcz ma na mnie kojący wpływ.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby ta jesień nadal taka pozostała.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczarowałaś nas tą poezją.
    Jednak szkoda, że to już jesień, bo...mnie jest szkoda lata....

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale słoneczne dni maja jeszcze być w październiku.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko, co jesień potrafi
    wszystko zamieniłaś w słowa
    malujesz tak, jak ona
    czarowa jesteś gotowa

    OdpowiedzUsuń
  14. Bo jesień potrafi być urocza :) Te barwy jakimi nas karmi................ wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie opisujesz nadchodzącą jesień. U mnie też już puka do drzwi.
    Pozdrawiam. :) .

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba już wszędzie puka :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mówisz? Natchnęłaś mnie nadzieją :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Będzie słoneczko. Już dzisiaj jest cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiersz melancholijny, a zarazem piękny. W całości oddaje nastrój jesienny i bogate kolory tej pory roku.
    Podobnie jak Ty Antoneto, lubię deszcz a do tego kocham jesień. Nie będę tęsknić za latem, spokojnie poczekam na nie przez całą jesień i zimę. Wiosnę uwielbiam, podobnie jak jesień.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakże nie kochać jesieni, kiedy Jest tak nastrojowa i barwna ?

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię jesień a zwłaszcza tak piękną jak tego roku. Pozdrawiam jesiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny wiersz Aniu i piękna jesień,

    Pozdrowienia ślę :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję Uleńko.

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesienne pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń