Pod rozgwieżdżonym niebem
stoi staruszek
spogląda w górę
jakby kogoś chciał dostrzec
uśmiech na twarzy
chyba się zamarzył
wspomniał szczęśliwe lata
kiedy swej ukochanej
kwiaty
w warkocze wplatał
a potem hasając do upadłego
spijał sok z owocu zakazanego
zaśmiał się
serce mu zadrżało
te wspomnienia
cudowną rozkosz wywołały
popatrzył w niebo
roześmiał radośnie
i wtedy zdarzył się cud
w poświcie księżyca
zobaczył ukochaną
olśniewająco piękną
roześmianą
w szmaragdowej sukience
z kwiatem we włosach
zaszumiał wiatr
rozkołysały się drzewa
staruszek
porwał ją w ramiona
wirują leciutko
unoszą w górę
opadają
mylą kroki
lecz w tańcu nie ustają
serca biją jak szalone
ze szczęścia drżą
nagle ona
rozpływa się jak we mgle
na pożegnanie
w dłoni staruszka
zostawia łzę
prysnął czar
zawył wiatr
drzewa zaszumiały
Autor: Anna Bednarek
ilustracja z netu
wspomnienie niby sen
OdpowiedzUsuńale to tylko wspomnienie
im człowiek starszy, tym więcej wspomina :)
OdpowiedzUsuńWspomnienia umilają ten trudny okres, więc z nimi weselej na duszy. Niech zostaną z nami te najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńZasyłam pozdrowienia
Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne wspomnienia , w pięknym wierszu. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCóż warte byłoby życie dorosłe bez wspomnień? Często pomagają one przetrwać gorsze chwile.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu:)